Brexit przesunięty. Wielka Brytania opuści UE najpóźniej 22 maja

Jest zgoda 27 unijnych krajów na opóźnienie brexitu, zatem nieaktualna jest data wyjścia Wielkiej Brytanii wyznaczona początkowo na 29 marca. Decyzję o przesunięciu tego terminu podjęli europejscy przywódcy na szczycie w Brukseli po ponad siedmiogodzinnych negocjacjach. 

2019-03-22, 06:31

Brexit przesunięty. Wielka Brytania opuści UE najpóźniej 22 maja

Posłuchaj

Theresa May zaakceptowała ofertę UE ws opóźnienia brexitu. Korespondencja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wprawdzie premier Wielkiej Brytanii chciała przedłużenia brexitu do końca czerwca, a "27" wyznaczyła krótszy termin, ale ustalenia ze szczytu zapewniają jej większą elastyczność w porównaniu z wcześniejszymi propozycjami. Unijni przywódcy uzgodnili dwa scenariusze i wyznaczyli dwie daty. Jeśli w przyszłym tygodniu brytyjski parlament zaakceptuje umowę brexitową, wtedy wyjście Wielkiej Brytanii nastąpi 22 maja. W przypadku negatywnego scenariusza ten termin został wyznaczony na 12 kwietnia. I wtedy Wielka Brytania będzie musiała zdecydować - albo wyjdzie z Unii bez porozumienia, albo przygotuje alternatywny plan. 

- Jeśli ten plan będzie zawierał dłuższe opóźnienie brexitu, będzie to także oznaczało udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. A ja, tak jak mówiłam już wcześniej, uważam, że błędem byłoby prosić obywateli Wielkiej Brytanii, by wzięli udział w tych wyborach trzy lata po zagłosowaniu za wyjściem z Unii - powiedziała szefowa brytyjskiego rządu. Premier May podkreśliła, że posłowie stoją w obliczu kluczowej decyzji w przyszłym tygodniu, głosując nad umową brexitową. Szefowa brytyjskiego rządu wezwała ich do poparcia dokumentu, by - jak mówiła - zakończyć ten okres niepewności i zapewnić uporządkowany brexit.

Zadowolony z ustaleń ze szczytu był premier Mateusz Morawiecki. - Pokazaliśmy dobrą wolę 27 państw członkowskich, z mozołem wypracowaliśmy kompromisowe stanowisko - skomentował szef rządu. Dodał, że te ustalenia dają Wielkiej Brytanii czas na dokończenie procedur brexitowych. - Dla nas porządek, uporządkowane krok po kroku wyjście było i jest absolutnie kluczowe. Decyzje, które podjęliśmy, dają możliwość wypracowywania ostatecznego kształtu do 22 maja, czyli na dzień przed rozpoczęciem cyklu wyborczego do europarlamentu - powiedział szef rządu, podkreślając, że to pozwoli przezwyciężyć kryzys ratyfikacyjny w Wielkiej Brytanii. 

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział, że udało się uniknąć dramatycznego scenariusza. Podkreślał, że unijni przywódcy wykazali cierpliwość, zrozumienie i gotowość do współpracy. - Nawet jeśli to kosztuje sporo nerwów i nawet jeśli to jest nie bardzo zrozumiałe dla ludzi - powiedział przewodniczący Rady. Zaznaczył też, że chciałby bardzo, żeby Brytyjczycy przystąpili do wyborów europejskich i żeby na poważnie rozważyli wycofanie się z brexitu, jednak - jak mówił - szanse na to są wciąż bardzo małe.

REKLAMA

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej