Atak rakietowy w Izraelu. Wystrzelony ze Strefy Gazy pocisk trafił w dom, siedem osób rannych

Wzrosła liczba rannych w ostrzale rakietowym w Izraelu. Rakiety, które spadły w nocy na teren na północy od Tel Awiwu raniły w sumie siedem osób. W związku z najnowszą eskalacją przemocy premier Izraela poinformował, że skróci trwającą właśnie wizytę w Stanach Zjednoczonych.

2019-03-25, 06:51

Atak rakietowy w Izraelu. Wystrzelony ze Strefy Gazy pocisk trafił w dom, siedem osób rannych
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP/EPA/ABIR SULTAN

Wystrzelone z terenu Strefy Gazy rakiety spadły na miasteczko Miszmeret, leżące na północ od Tel Awiwu. Nikt nie zginął, ale ostrzał spowodował pożar budynków, a rannych zostało w sumie siedem osób. 

To najdalej wystrzelone z Gazy rakiety od czasu wojny Izraela z Hamasem przed pięcioma laty.

W związku z incydentem premier Izraela Benjamin Netanjahu poinformował, że skraca wizytę w Waszyngtonie i wróci wcześniej do kraju. “Zdecydowałem się na skrócenie wizyty w Stanach Zjednoczonych. Natychmiast po spotkaniu z prezydentem Trumpem wrócę do Izraela, aby na miejscu kierować naszą odpowiedzią” - powiedział Benjamin Netanjahu w krótkim wystąpieniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Nikt nie przyznał się do wystrzelenia pocisków. Izraelska armia twierdzi, że za ostrzałem stoi rządzący Strefą Gazy Hamas, ale przedstawiciele ugrupowania oświadczyli, że nic o tym nie wiedzą. W przeszłości zdarzało się, że rakiety w kierunku Izraela odpalały inne grupy z Gazy, czasem nawet bez wiedzy Hamasu. Nie ma jednak informacji wskazujących, czy w tym przypadku mogło być podobnie.

Wszystko to dzieje się w szczególnie trudnym politycznie czasie w Izraelu. Premier Benjamin Netanjahu walczy o reelekcję i zwycięstwo swojej partii w zaplanowanych na 9 kwietnia wyborach parlamentarnych. Na groźnego rywala wyrosła mu jednak nowa centrowa partia, której przewodzi były szef sztabu izraelskiej armii, emerytowany generał Benny Gantz.

REKLAMA

Obawy, że może dojść do eskalacji przemocy pojawiły się także z powodu zbliżającej się rocznicy rozpoczęcia nowych palestyńskich protestów przy granicy Gazy z Izraelem.

bb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej