Amerykanie, Brytyjczycy, Duńczycy wśród ofiar eksplozji bomb

2019-04-21, 19:30

Amerykanie, Brytyjczycy, Duńczycy wśród ofiar eksplozji bomb
W niedzielnych zamachach na Sri Lance wśród 207 zabitych znajdowało się 11 cudzoziemców. Foto: PAP/EPA/STR

Wśród ofiar eksplozji bomb na Sri Lance jest kilkunastu Amerykanów, pięciu Brytyjczyków, trzech obywateli Danii, dwóch Turków, jedna osoba z Portugalii, jedna z Indii, a także osoby z Chin i Holandii. Ogółem, według lankijskich władz, zginęło co najmniej 27 obcokrajowców. Polskie MSZ nie potwierdza informacji o Polakach wśród ofiar zamachów.

W serii ataków na kościoły i hotele na Sri Lance zginęło co najmniej 215 osób, a ponad 450 zostało rannych - poinformowała lokalna policja. Doszło łącznie do ośmiu zamachów. Wybuchy nastąpiły w największym mieście Sri Lanki - Kolombo, oraz pobliskim Negombo.

Powiązany Artykuł

pap_sri_lanka1200.jpg
Sri Lanka: seria eksplozji w kościołach i hotelach. Ponad 200 zabitych, 450 rannych


Wcześniej lankijski urząd ds. turystyki, na którego komunikat powołała się agencja dpa, ogłosił, że w niedzielnych atakach na kościoły i hotele na Sri Lance zginęło 32 cudzoziemców z ośmiu państw - Indii, USA, Wielkiej Brytanii, Portugalii, Chin, Holandii, Belgii i Turcji. 

Ministerstwa spraw zagranicznych Holandii i Portugalii potwierdziły już, że w atakach zginęło po jednym obywatelu z tych państw. Z kolei wysoki komisarz (ambasador) Wielkiej Brytanii na Sri Lance James Dauris przekazał, że według jego wiedzy wśród ofiar jest niesprecyzowana na razie liczba Brytyjczyków. Zaapelował do obywateli brytyjskich przebywających na Sri Lance, by skontaktowali się ze swoimi rodzinami i zapewnili ich, że są bezpieczni.

- Kilku obywateli Stanów Zjednoczonych zginęło w niedzielnych wybuchach na Sri Lance - oświadczył sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Biały Dom w wydanym oświadczeniu potępił niedzielne ataki i podkreślił, że USA "stoją u boku rządu i społeczeństwa Sri Lanki w wymierzeniu sprawiedliwości sprawcom tych nikczemnych i bezsensownych działań".

Wcześniej do ataków odniósł się też m.in. prezydent USA Donald Trump. "Serdeczne wyrazy współczucia od narodu Stanów Zjednoczonych dla narodu Sri Lanki z powodu strasznych ataków terrorystycznych na kościoły i hotele" - napisał na Twitterze. "Jesteśmy gotowi pomóc!" - zadeklarował.

Chińskie media rządowe podały, że w niedzielnych atakach zginął jeden obywatel ChRL. Wcześniej chińska ambasada podawała, że do szpitali po eksplozjach trafiło czterech obywateli oraz że ich stan był stabilny. 

Państwowa turecka agencja prasowa Anatolia podała, że wśród zabitych jest dwóch Turków, którzy pracowali przy projekcie inżynieryjnym na Sri Lance. 

Lankijska telewizja podała ponadto, że wśród zabitych są osoby z Chin, Wielkiej Brytanii, ale też z Belgii i Stanów Zjednoczonych. 

MSZ nie potwierdza informacji o Polakach

Polskie MSZ na razie nie potwierdza medialnych doniesień o tym, że wśród ofiar jest Polak. - Służby dyplomatyczne i konsularne weryfikują i gromadzą informacje dotyczące ewentualnej obecności Polaków wśród poszkodowanych - poinformowała rzeczniczka prasowa MSZ Ewa Suwara.

Suwara powiedziała, że ta procedura trochę potrwa, a na tę chwilę MSZ nie ma żadnej potwierdzonej informacji o poszkodowanych Polakach. - Jesteśmy w kontakcie z władzami na miejscu - podkreśliła.

paw/mg

Polecane

Wróć do strony głównej