Upadek austriackiego rządu i tzw. Ibizagate. Cezary Gmyz: wyglądało to jak polityczny "Big Brother"
– Można powiedzieć, że to media niemieckie doprowadziły do upadku austriackiego rządu – stwierdził Cezary Gmyz, korespondent TVP w Niemczech. W audycji "Kulisy spraw" rozmowa o rozwiązaniu rządu Austrii, które odbyło się w wyniku tzw. Ibizagate.
2019-05-21, 21:25
Posłuchaj
Kryzys rządowy w Austrii wybuchł w związku z nagraniem wideo opublikowanym przez niemiecką prasę, w którym Heinz-Christian Strache oferuje państwowe kontrakty rzekomej inwestorce z Rosji w zamian za pomoc w uzyskaniu przez jego partię lepszego wyniku w wyborach parlamentarnych w 2017 roku. Wszystko działo się w jednym z domów na Ibizie.
– To jedna z istotniejszych rzeczy, która stała się w przestrzeni publicznej w Europie, zwłaszcza tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Okazało się, że domniemana inwestorka była podstawioną osobą, która odgrywała rolę siostrzenicy rosyjskiego oligarchy Igora Makarowa. Całą tę prowokację zorganizowano w sposób niezwykle profesjonalny. Opublikowanych zostało jedynie pięć minut nagrań. Na podstawie tylko tego materiału doliczyłem się sześciu kamer. Natomiast wypowiedzi osób biorących udział w spotkaniu słychać w bardzo dobrej jakości. Można powiedzieć, że był to polityczny "Big Brother" – stwierdził Cezary Gmyz.
Dziennikarz wskazał, że w uderzenie w partię FPOe, która współtworzyła austriacki rząd, mogła być zaangażowana amerykańska CIA. – ugrupowanie to znane jest z sympatii wobec Rosji, dlatego pojawiają się opinie, że wydarzenie mogły spowodować amerykańskie służby – dodał rozmówca Polskiego Radia 24.
Strache, wicekanclerz Austrii, podał się do dymisji, a kanclerz Sebastian Kurz ją przyjął. Były wicekanclerz zrezygnował też z funkcji szefa FPOe.
REKLAMA
Audycję "Kulisy spraw" prowadził Rafał Dudkiewicz.
PAP/Polskie Radio 24/db
--------------------------------------
Data emisji: 21.05.2019
Godzina emisji: 19.10
REKLAMA