Rosja: demonstracja przeciwko zatrzymaniu dziennikarza

Około stu osób demonstrowało przed komendą główną policji w Moskwie przeciwko zatrzymaniu dziennikarza niezależnego portalu informacyjnego Meduza, Iwana Gołunowa. Jest on podejrzewany o handel narkotykami. 

2019-06-07, 21:52

Rosja: demonstracja przeciwko zatrzymaniu dziennikarza
(zdjęcie ilustracyjne). Foto: Shutterstock/chaoss

Demonstranci, w większości dziennikarze, mieli ze sobą transparenty z napisami: "Uwolnić Iwana Gołunowa" i "Jestem dziennikarzem, też mnie aresztujcie". Policja na krótko zatrzymała kilka osób, w tym pisarza i satyryka Wiktora Szenderowicza i dziennikarza opozycyjnej "Nowej Gazety" Pawła Kanygina.

Iwan Gołunow został zatrzymany wczoraj wieczorem, ale przez kilkanaście godzin nie pozwolono mu wykonać ani jednego telefonu. Dopiero rano dziennikarzowi udało się skontaktować z korespondentką BBC, Swietłaną Rejter. Redakcja Meduzy poinformowała, że dziennikarz prosił o pobranie próbek z jego rąk, aby można było wykluczyć kontakt z narkotykami, ale przesłuchujący go funkcjonariusze odmówili.

Za handel narkotykami dziennikarzowi grozi od 10 do 20 lat więzienia. Meduza wydała oświadczenie, w którym podkreślono, że Iwan Gołunow ma nieposzlakowaną opinię i wszelkie tego typu zarzuty są elementem represji. Międzynarodowa organizacja "Dziennikarze bez granic" oświadczyła, że aresztowanie Iwana Gołunowa oznacza znaczące nasilenie prześladowań niezależnych dziennikarzy w Rosji.

Zatrzymany dziennikarz pisze teksty ujawniające machinacje finansowe i nieprawidłowości w funkcjonowaniu urzędów publicznych. Koledzy z Meduzy twierdzą, że jego aresztowanie ma związek z pracą. Dodają, że w ostatnim czasie Iwanowi Gołunowowi grożono. Zapowiadają też, że przeprowadzą własne śledztwo i ujawnią kto, stoi za zatrzymaniem dziennikarza. 

REKLAMA

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej