ONZ: ponad 100 tys. osób zatrzymanych, uprowadzonych lub zaginęło w Syrii

Od początku konfliktu w Syrii zostało zatrzymanych, uprowadzonych lub zaginęło ponad 100 tys. osób, poinformowała zastępczyni sekretarza generalnego ONZ ds. politycznych i pokoju Rosemary DiCarlo powołując się na niezależną komisję. Zastrzegła, że ONZ nie zdoła tego zweryfikować.

2019-08-07, 23:49

ONZ: ponad 100 tys. osób zatrzymanych, uprowadzonych lub zaginęło w Syrii
Szef MSZ Jacek Czaputowicz (trzeci od prawej) i polska ambasador przy ONZ Joanna Wronecka (trzecia od lewej). Foto: Tymon Markowski/MSZ

DiCarlo mówiła o tym podczas środowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa. Jak wyjaśniła, dane pochodzą od Komisji Śledczej ds. Syrii ustanowionej w roku 2011 przez Radę Praw Człowieka ONZ.

Powiązany Artykuł

shutterstock_syria-1200.jpg
Syria: kilkadziesiąt ofiar nalotów w Idlibie. Większość z nich to cywile

- Chociaż ONZ nie jest w stanie tego zweryfikować, raporty sugerują, że ponad 100 tys. osób zostało do tej pory zatrzymanych, uprowadzonych lub zaginęło, w dużej mierze, ale nie tylko, przez rząd syryjski - mówiła.

Rząd syryjski "dopuścił się zbrodni eksterminacji, morderstwa, gwałtu"

Jak relacjonowała wiele rodzin nie ma wieści o losach bliskich. Więźniowie, w tym kobiety i dzieci, są przetrzymywani bez procesów i bez dostępu do prawników. Miejsca pobytu nie są udostępnione monitorującym sprawę jednostkom i organom międzynarodowym.

DiCarlo przywoływała przypadki śmierci w więzieniach, przy czym wiele z nich nastąpiło w wyniku tortur i nieludzkich warunków. Cytując komisję śledczą wskazała, że rząd syryjski "dopuścił się zbrodni eksterminacji, morderstwa, gwałtu lub innych form przemocy seksualnej, tortur i więzienia w kontekście szeroko rozpowszechnionych i systematycznych zatrzymań dysydentów, a także osób uważanych za sympatyzujące z grupami zbrojnymi".

"Nadużycia nie ograniczają się do sił rządowych"

Za najbardziej wiarygodny dowód tortur i złego traktowania więźniów w rządowych ośrodkach detencyjnych uznała ponad 50 tys. zdjęć przemyconych z Syrii przez dezertera wojskowego i upublicznionych w 2014 r. Pokazują one prawie 7 tys. martwych ciał noszących ślady tortur.

- Nadużycia nie ograniczają się do sił rządowych. Według komisji śledczej ISIL (Państwo Islamskie) i Hajat Tahrir asz-Szam, uznane przez RB za organizacje terrorystyczne, popełniają ohydne nadużycia. (…) Należy zadośćuczynić sprawiedliwości i pociągnąć do odpowiedzialności za te nadużycia niezależnie, kto jest sprawcą - podkreśliła DiCarlo.

Ponowiła wezwanie sekretarza generalnego, by sprawę Syrii skierować do Międzynarodowego Trybunału Karnego.

"Polska wzywa do uwolnienia wszystkich zatrzymanych"

Przewodząca w sierpniu Radzie Bezpieczeństwa stała przedstawiciel RP przy ONZ Joanna Wronecka zapewniała, że Polska będzie wciąż popierać wysiłki na rzecz utworzenia pokojowej, suwerennej, demokratycznej, niezależnej i zintegrowanej Syrii. 

Mówiła o potrzebie podjęcia praktycznych kroków, na które już wskazywał w RB specjalny wysłannik sekretarza generalnego do Syrii Geir Pedersen. W tym kontekście uznała za priorytetowy problem osób zatrzymanych, a pośród nich uprowadzonych i tych którzy zaginęli.

- Polska wzywa do uwolnienia wszystkich zatrzymanych, a zwłaszcza dzieci kobiet i starszych. Postęp na tym polu pomógłby wzmocnić zaufanie stron i w dużej mierze przyczyniłby się do wysiłków zmierzających do osiągnięcia zaufania i pokoju w Syrii - przekonywała ambasador.

Jej zdaniem stałoby się to jednym z pierwszych kroków umożliwiających wynegocjowanie politycznej transformacji. Wymaga to pełnego zaangażowania wszystkich stron konfliktu.  

REKLAMA

Wronecka nazwała to kwestią szacunku dla fundamentalnych praw człowieka, do których przestrzegania zobowiązane są wszystkie strony. 

- Rezolucja 2254 wzywa do uwolnienia osób arbitralnie zatrzymanych, w szczególności kobiet i dzieci. Nie może być rozwiązania politycznego i stabilności w Syrii bez odwrócenia tych odrażających praktyk, a także bez gwarancji, że odpowiedzialni urzędnicy reżimu zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za swoje działania - zaznaczył p.o. stałego przedstawiciela USA przy ONZ Jonathan Cohen.

Apel do Asada

Powoływał się na szacunki syryjskich grup dokumentacyjnych, z których wynika, że od roku 2011 aż 215 tys. osób, w tym 35 tys. więźniów sumienia, zostało zatrzymanych - w zdecydowanej większości przez reżim. 14 tys., w tym 177 dzieci, zostało zabitych w wyniku tortur. Prawie 128 tys. osób jest obecnie przetrzymywanych przez reżim syryjski. 

- Wzywamy reżim Baszara Asada do udzielenia ONZ oraz innym bezstronnym i niezależnym podmiotom międzynarodowym natychmiastowego dostępu do syryjskich ośrodków detencyjnych, szczególnie tych, w których udokumentowano liczne wiarygodne doniesienia o stosowaniu tortur i nadużyciach - mówił Cohen.

W opinii p.o. stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ Dmitrija Polanskiego podczas posiedzenia zamiast godnych zaufania informacji przedstawiono spekulacje na podstawie niezweryfikowanych i ekstremalnie nieobiektywnych danych na temat sytuacji w Syrii. 

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej