"Ciemna strona" Księżyca. Chiński lądownik wykonał serię niezwykłych zdjęć
Chińczycy zaprezentowali kolejną serię zdjęć "ciemnej strony" Księżyca, które wykonał lądownik Chang'e 4 oraz łazik Yutu 2. Ich misja ma za zadanie dostarczyć informacje o rejonach Księżyca, które nie zostały jeszcze nigdy zbadane.
2019-08-17, 17:40
Lądownik Chang'e 4 wylądował na Księżycu w styczniu tego roku. Był to wielki sukces Chińskiej Narodowej Agencji Kosmicznej. Po raz pierwszy w historii udało się wysłać maszyny na niewidoczną z Ziemi część Srebrnego Globu.
Powiązany Artykuł
Donald Trump zapowiada nową erę eksploracji Kosmosu
Misja, której celem jest m.in. dostarczenie zdjęć, jest bardzo skomplikowana. Komunikacja radiowa z lądownikiem i łazikiem jest możliwa tylko za pomocą satelity telekomunikacyjnej, inaczej fale rozbijałyby się o powierzchnię Księżyca. Chińskie maszyny zasilane są przez energię słoneczną i potrzebują przerw m.in. na ładowanie.
"Ciemna strona" Księżyca wygląda inaczej niż to, co możemy obserwować po stronie widocznej z Ziemi. Naukowcy nie są jednak zgodni co do przyczyn tego, dlatego liczą, że misja Chang'e-4 i Yutu 2 dostarczy nowe dane do analizy.
REKLAMA
Indyjska misja
Także Indie wysłały misję bezzałogową na Księżyc. W lipcu tego roku Chandrayaan-2, czyli "Księżycowy Rydwan 2" wystartowała z Centrum Kosmicznego Satish Dhawan u południowo-wschodnich wybrzeży Półwyspu Indyjskiego.
Rakieta po wejściu w przestrzeń kosmiczną spędzi 23 dni na orbicie Ziemi. Następnie skieruje się w stronę Księżyca. Według założeń naukowców z Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych lądownik z łazikiem wyląduje na jego powierzchni po 48 dniach, czyli 7 września.
Jeśli misja okaże się sukcesem, Indie staną się czwartym krajem w historii, który umieści aparaturę naukową na satelicie Ziemi.
tvp.info, paw/
REKLAMA
REKLAMA