Francja: pożar fabryki chemikaliów. Ryzyko zanieczyszczenia Sekwany
Potężny pożar wybuchł w fabryce w Rouen na północy Francji. Płonie część zakładu, w którym są produkowane środki chemiczne. Unoszący się nad fabryką dym jest widoczny z odległości kilku kilometrów. Mieszkańcy okolicznych miast mają pozostać w domach.
2019-09-26, 12:18
Staż pożarna została wezwana do fabryki w portowym mieście czwartkowej nocy około godziny 2:40. Jak podają agencje informacyjne, do rana nie udało się ugasić pożaru.
Świadkowie zeznali, że przed pojawieniem się ognia słychać było eksplozje. Następnie wybuchł pożar i pojawiła się olbrzymia chmura czarnego dymu widoczna z odległości nawet kilku kilometrów.
W promieniu 500 m wokół zakładu utworzono kordon bezpieczeństwa. W związku z pożarem w kilku pobliskich gminach odwołano zajęcia w żłobkach i szkołach. Mieszkańcy 12 okolicznych miast zostali poproszeni o pozostanie w swoich domach. Dodatkowo o 7:30 uruchomiono syreny alarmowe z sygnałem ostrzegawczym.
REKLAMA
Zagrożona Sekwana
Prefekt Normandii Pierre-Andre Duran poinformował, że istnieje ryzyko zanieczyszczenia Sekwany.
Przedstawiciel straży pożarnej w departamencie Sekwana Nadmorska Jean-Yves Lagalle oświadczył, że priorytetem służb jest "ochrona niebezpiecznych produktów", które wciąż znajdują w zakładach chemicznych, gdzie w nocy ze środy na czwartek wybuchł pożar.
Dodał, że chodzi o "uniknięcie wypadku o nadmiernej skali". - Najważniejszym priorytetem są wewnętrzne obiekty zakładów, które nie zostały jeszcze objęte pożarem - wyjaśnił Lagalle.
Trwa walka z pożarem
Z pożarem walczy 200 strażaków. Na miejscu jest 60 wozów. Więcej ludzi i sprzętu przybywa systematycznie z innych regionów Francji.
REKLAMA
Według kierownictwa przedsiębiorstwa i ratowników nikt nie został poszkodowany. Na razie nie wiadomo co było przyczyną pojawienia się ognia.
st/PAP, IAR, france24.com
REKLAMA