A. Merkel: powiązanie praworządności z finansami UE to najwyższy priorytet

- Zaproponowane przez Komisję Europejską powiązanie praworządności z finansami UE jest dla nas najwyższym priorytetem - oznajmiła szefowa niemieckiego rządu, wygłaszając oświadczenie przed wyjazdem na posiedzenie Rady Europejskiej w Brukseli. Dodała, że członkostwo w UE i korzystanie z jej osiągnięć wiąże się także z odpowiedzialnością.

2019-10-17, 12:32

A. Merkel: powiązanie praworządności z finansami UE to najwyższy priorytet

- Kto przy wydawaniu środków europejskich nie szanuje podstaw i zasad państwa prawa, nie powinien móc w przyszłości liczyć na nieograniczone wsparcie finansowe Europy - powiedziała Merkel, podsumowując stanowisko Niemiec w sprawie wieloletnich ram finansowych UE. Jest to jeden z tematów, którymi będą zajmować się szefowie państw i rządów w Brukseli.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel oznajmiła, że podejmując działania na rzecz ochrony klimatu, UE powinna uwzględniać specyfikę takich krajów jak Polska, które sporą część energii pozyskują z węgla.

- Ochrona klimatu jest wyzwaniem dla ludzkości. Do 2050 roku Europa ma zostać pierwszym neutralnym klimatycznie kontynentem - mówiła Merkel w Bundestagu, przypominając priorytety nowej Komisji Europejskiej, na której czele stanie była minister obrony RFN Ursula von der Leyen.

- Przy realizowaniu celów klimatycznych nie wszystkie kraje członkowskie są jednomyślne. Oczywiście musimy brać pod uwagę specyfikę każdego kraju. Jest różnica, czy dane państwo, jak np. Polska, 80 proc. swojej energii pozyskuje z węgla, czy jak np. Szwecja, ponad 50 proc. zużywanej energii pozyskuje z odnawialnych źródeł. Z tego powodu Europa powinna oczywiście wspierać kraje w przechodzeniu na neutralność klimatyczną do 2050 roku - oświadczyła kanclerz Niemiec.

Wyzwania Niemiec w prezydencji

W swoim wystąpieniu poruszyła również temat relacji z Chinami, które będą kluczowym zagadnieniem niemieckiej prezydencji w Radzie UE. - Brak spójnej polityki Unii wobec Państwa Środka nie jest dobry - uważa szefowa rządu.

- Relacje UE-Chiny będą punktem ciężkości naszej prezydencji w drugiej połowie 2020 roku. Dziś nie mamy żadnej spójnej polityki Unii Europejskiej wobec Chin. Nie jest to dobre dla UE - przekonywała Merkel w Bundestagu. Poinformowała też, że zaprosi na wrzesień 2020 roku unijnych szefów państw i rządów do udziału w szczycie UE-Chiny w Lipsku.

>>>[CZYTAJ TAKŻE]Hongkong: brutalny atak na lidera protestów. Zamaskowani mężczyźni użyli noży i młotków

- To bardzo ważne, żeby Europa mówiła jednym głosem. Inaczej nie będziemy mogli osiągnąć żadnych rezultatów dla naszej przyszłej współpracy np. w dziedzinie ochrony klimatu, czy inwestycji  - oznajmiła szefowa niemieckiego rządu.

REKLAMA

Apel do Erdogana

Szefowa niemieckiego rządu odniosła się również do operacji militarnej Turcji przeciwko kurdyjskiej milicji na północy Syrii. Jej zdaniem działania te wzmacniają rolę Rosji i Iranu w regionie.

Powiązany Artykuł

syria-1200-pap.jpg
Turcja nie przerwie ofensywy w Syrii. Erdogan zapowiada pokonanie "terrorystów"

- Kiedy mówimy o konsekwencjach geopolitycznych, to powinniśmy zwrócić uwagę, że rola Rosji w regionie znacząco się umacnia. Razem z Iranem. Po tym jak amerykańscy żołnierze zostali wycofani. Konsekwencje tego nie są dziś jeszcze do przewidzenia - alarmowała niemiecka kanclerz.

Wśród negatywnych efektów tureckiej operacji wymieniła niebezpieczeństwo wzmocnienia się Państwa Islamskiego i zniweczenie dotychczasowych osiągnięć walki z nim.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Kongres przeciwko Donaldowi Trumpowi. Krytyka za wycofanie wojsk USA z Syrii

- Przy wszystkich jak najbardziej zrozumiałych interesach (Turcji) w sferze bezpieczeństwa, operacja militarna przynosi już i tak udręczonemu krajowi kolejne cierpienia, wiele ofiar i zmusza tysiące ludzi do ucieczki. Dlatego w obecnych warunkach rząd federalny nie będzie dostarczał broni do Turcji. Cieszę się, że jest to również stanowisko partnerów w Europie. Tureckich interesów w sferze bezpieczeństwa na turecko-syryjskiej granicy nie da się zagwarantować przy pomocy działań militarnych, lecz na drodze dyplomatycznej - oznajmiła Merkel.

Ponownie wezwała też tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana do niezwłocznego przerwania ofensywy przeciwko kurdyjskim milicjom.

Jednocześnie szefowa niemieckiego rządu wyraziła uznanie dla Ankary za zaangażowanie na rzecz uchodźców. Zadeklarowała też poparcie dla porozumienia UE-Turcja zawartego wiosną 2016 roku.

REKLAMA

st

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej