Ryszard Czarnecki: w Wielkiej Brytanii coraz większe wpływy ma chaos

2019-10-17, 17:59

Ryszard Czarnecki: w Wielkiej Brytanii coraz większe wpływy ma chaos
Ryszard Czarnecki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości . Foto: PR24/Adam Koniecki

– Przed nami tydzień ostatniej szansy. Jeżeli Izba Gmin nie zaakceptuje zawartego porozumienia, będzie to oznaczało opóźnienie brexitu o dwa miesiące i kontynuację chaosu w Wielkiej Brytanii – powiedział Ryszard Czarnecki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

Posłuchaj

17.10.19 Ryszard Czarnecki: możliwe opóźnienie brexitu o dwa miesiące.
+
Dodaj do playlisty

"Tam gdzie jest wola, tam jest porozumienie - mamy je" - napisał szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker informując o kompromisie ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Podkreślił, że będzie rekomendował europejskim przywódcom zatwierdzenie dokumentu.

Powiązany Artykuł

bruksela 1200.jpg
Porozumienie ws. brexitu. Entuzjazm unijnych przywódców, choć nie bez wątpliwości

– Pragmatyzm, realizm i wspólny interes przyczyniły się do zawarcia porozumienia. Odłączenie się Wielkiej Brytanii od Unii Europejskiej bez umowy rozwodowej oznaczałoby bardzo duże perturbacje dla zwykłych obywateli. Mam tu na myśli chociażby kwestię emerytur osób, które po latach pracy na Wyspach wróciłyby do naszego kraju. Byłaby to dość skomplikowana kwestia, by otrzymywać świadczenie. Generalnie Polska oraz Irlandia najbardziej ucierpiałyby na tzw. twardym brexicie – wskazał Ryszard Czarnecki.

Głos Izby Gmin zadecyduje

Rozmówca Polskiego Radia 24 podkreślił, że był przekonany, iż dojdzie do porozumienia. Zauważył, że teraz wszystko zależy od tego, jak ustosunkuje się do niego Izba Gmin w brytyjskim parlamencie. Europoseł przypomniał, że była już premier Wielkiej Brytanii Theresa May również wynegocjowała porozumienie, które zostało jednak odrzucone przez brytyjskich posłów.

- Przed nami tydzień ostatniej szansy. Jeżeli Izba Gmin nie zaakceptuje porozumienia, będzie to oznaczało opóźnienie brexitu o dwa miesiące i kontynuację chaosu w Wielkiej Brytanii. Dodatkowo przy tendencjach niepodległościowych Szkocji i dążeniu Irlandii Północnej, ze względu na brexit, ku Irlandii, może okazać się, że Wielka Brytania stanie się Brytanią. To pewnie spędza sen z powiek brytyjskim politykom – wskazał Ryszard Czarnecki.

Twardy brexit fatalną alternatywą

Powiązany Artykuł

boris johnson izba gmin pap arch 1200.jpg
Porozumienie w sprawie brexitu może nie przejść w Izbie Gmin. "Jest jeszcze gorsze"

Unijny negocjator do spraw brexitu potwierdził porozumienie negocjatorów z Brukseli i Londynu. Michel Barnier poinformował, że w ramach kompromisu okres przejściowy będzie trwał do końca 2020 roku, wtedy Wielka Brytania będzie wciąż objęta unijnymi regułami. Ale zaznaczył, że ten okres może być przedłużony.

– Patrząc przez pryzmat polskich interesów Wielka Brytania powinna być w Unii Europejskiej. Najgorszą, fatalną alternatywą byłby twardy brexit. Każde porozumienie jest lepsze niż brak porozumienia, choć wciąż możliwe jest opóźnienie wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty o kolejne dwa miesiące – zaznaczył Ryszard Czarnecki.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson mówił, że porozumienie zapewnia "prawdziwy brexit, który osiąga brytyjskie cele" i oznacza, że Wielka Brytania opuści Wspólnotę 31 października.

Z Ryszardem Czarneckim rozmawiał Antoni Opaliński.

Polskie Radio 24/db

-------------------------------------

Data emisji: 17.10.2019

Godzina emisji: 16.47

Polecane

Wróć do strony głównej