Rosja: represje wobec Memoriału, który bada zbrodnie Stalina i broni praw człowieka
Co najmniej 20 postępowań administracyjnych wszczął Rosyjski Urząd Nadzoru Telekomunikacyjnego przeciwko Memoriałowi. Funkcjonariusze stwierdzili, że stowarzyszenie badające stalinowskie zbrodnie oraz związane z nim Centrum Obrony Praw Człowieka wielokrotnie naruszyły ustawę o finansowaniu organizacji pozarządowych.
2019-11-07, 14:12
Posłuchaj
Zdaniem niezależnych komentatorów działania organów państwowych w stosunku do „Memoriału” mają charakter represji politycznych.
Powiązany Artykuł

Areszt za aresztem. "Nie pytajcie, czy to trudne. Chodzi o to, że to nieetyczne".
Roskomnadzor zarzucił Memoriałowi, że na swoich stronach internetowych oraz na portalach społecznościowych nie zamieścił informacji o tym, iż jest "zagranicznym agentem”.
Rosyjskie prawo zobowiązuje do publikowania takiej informacji wszystkie organizacje pozarządowe, które korzystają z zagranicznych grantów.
W ocenie obrońców praw człowieka, ustawa ma charakter represyjny i została przyjęta, aby napiętnować stowarzyszenia i organizacje nieakceptujące polityki Kremla.
REKLAMA
CZYTAJ TAKŻE: KARA MURZA: KREML DWA RAZY PRÓBOWAŁ MNIE OTRUĆ >>>
Olbrzymie kary dla Memoriału, zlikwidowano też "O prawa człowieka" i Gołos
Z dwudziestu wszczętych przeciwko Memoriałowi postępowań sądy rozpatrzyły już sześć, orzekając grzywny na łączną sumę 1 miliona 400 tysięcy rubli.
Podobne działania rosyjska administracja państwowa podjęła wobec kilkudziesięciu organizacji pozarządowych zajmujących się obroną praw człowieka, rozwojem społeczeństwa obywatelskiego i badaniem zbrodni sowieckich.
Niedawno Sąd Najwyższy zlikwidował ruch "O prawa człowieka" a wcześniej organizację Gołos, monitorującą procesy wyborcze w Rosji.
IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA