Hiszpania: premier krytykowany za słowa o “uzależnieniu” prokuratury od rządu

W czwartek dziennik “ABC” cytuje krytyczne wobec premiera wypowiedzi ze strony władz prokuratury generalnej, którym nie spodobało się stwierdzenie Sancheza, iż “rząd kontroluje” tę instytucję w sprawie działań służących ekstradycji do Hiszpanii Carlesa Puigdemonta, przebywającego w Belgii od 2017 r. byłego premiera Katalonii.

Powiązany Artykuł

Ekspert PISM: Katalonia jest podzielona, masowy separatyzm to nowość. To jak brexit

Separatysta ukrywa się w związku z ciążącymi na nim zarzutami dotyczącymi organizacji nielegalnego referendum niepodległościowego w Katalonii w 2017 r. W październiku br. hiszpański Sąd Najwyższy po raz trzeci wystawił za Puigdemontem Europejski Nakaz Aresztowania (ENA), ale władze Belgii, które odrzucały już podobne dokumenty, zajmą się sprawą dopiero w grudniu.

Sam Puigdemont utrzymuje, że pokłada wiarę w “sprawiedliwość” belgijskich organów i nie zamierza wracać do Hiszpanii. Były premier Katalonii w obawie przed aresztowaniem nie planuje też udziału w pogrzebie swojego zmarłego w czwartek ojca.

Według przedstawicieli prokuratury generalnej w Madrycie, na których powołuje się “ABC”, środowa wypowiedź Sancheza o możliwości wpływania przez rząd Hiszpanii na działania prokuratorów, może utrudnić ekstradycję Puigdemonta z Belgii.

- Prokuratorzy zajmujący się tą sprawą ocenili wypowiedź Sancheza jako +bardzo niewłaściwą - napisał “ABC”, wskazując, że od początku zabiegów o sprowadzenie Puigdemonta do Hiszpanii jej władze sądownicze wskazywały na brak nacisków ze strony rządu w tej sprawie.

"To kampania"

Większość hiszpańskich mediów oraz liderów ugrupowań opozycyjnych również uważa, że wypowiedź Sancheza dla radia RNE o rzekomym uzależnieniu prokuratorów od rządu była niewłaściwa i “służyła jedynie kampanii wyborczej” socjalistów przed niedzielnym głosowaniem do parlamentu.

W środę władze sądownicze Wielkiej Brytanii poinformowały Hiszpanię, iż nie zajmą się wnioskiem o ekstradycję ze Szkocji byłej minister oświaty w rządzie Puigdemonta Clary Ponsati oskarżonej przez Madryt o bunt. W uzasadnieniu brytyjski wymiar sprawiedliwości napisał, że “zarzut wobec Ponsati jest przesadzony”.

Sąd Najwyższy w Madrycie wystawił ENA wobec Ponsati we wtorek. Podobny dokument wyemitował też wobec dwóch innych byłych ministrów w gabinecie Puigdemonta, Toniego Comina i Lluisa Puiga.

Odpowiedzialni kiedyś za resort zdrowia oraz za kulturę w katalońskim rządzie separatyści od 2017 r. przebywają na terytorium Belgii.

PAP/agkm