Juliusz Sabak: jeśli ludzie zrezygnują z broni jądrowej, to na rzecz czegoś skuteczniejszego
2019-11-25, 18:32
- Broń atomowa jest trochę jak miecz Damoklesa, wisi nam nad głową i trochę powstrzymuje te największe mocarstwa przed poważnym konfliktem. Pytanie czy w rękach mniejszych graczy, jest bezpiecznym narzędziem - mówił w Polskim Radiu 24 Juliusz Sabak z Defence 24.
Posłuchaj
Papież Franciszek podczas wizyty w Japonii podkreślał, że dialog jest "jedyną bronią godną człowieka". W siedzibie rządu papież spotkał się z premierem Shinzo Abem.
Franciszek wyraził przekonanie o potrzebie zajęcia się "problemem nuklearnym na poziomie wielostronnym", promując "proces polityczny i instytucjonalny zdolny do wypracowania szerszego konsensusu i działań międzynarodowych".
Mówił też, że jako dziewięciolatek płakał na wieść o zrzuceniu bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki. Słowa te przytoczyli dziennikarze po wizycie papieża w Pałacu Cesarskim.
Powiązany Artykuł
J. Kwieciński o planach budowy elektrowni atomowej w Polsce: dobra wiadomość
"Mocarstwa chciały odświeżyć swój arsenał jądrowy"
- Niestety grupa chętnych do używania broni jądrowej poszerzała się i przyszedł moment, że największe mocarstwa chciały odświeżyć swój arsenał - komentował gość PR24 Juliusz Sabak.
- Broń jądrowa może być dostarczana dziś coraz nowocześniejszymi środkami - podkreślił ekspert.
Jak dodał, dynamiczni rozwija się sztuczna inteligencja, ale na szczęście większość koncepcji ogranicza jej użycie w procesie decyzyjnym.
*****************
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji
Audycję "Świata pogląd" prowadził Paweł Lekki
Polskie Radio 24/jj
---------------------------------------