Nowa Zelandia: bilans po erupcji wulkanu na Białej Wyspie

2019-12-10, 00:01

Nowa Zelandia: bilans po erupcji wulkanu na Białej Wyspie
Erupcja wulkanu w Nowej Zelandii. Foto: PAP/EPA/MICHAEL SCHADE

Najnowszy bilans erupcji wulkanu na jednej z wysp Nowej Zelandii to 5 osób zabitych i 8 zaginionych. Niemal dobę temu doszło do wybuchu na małej wyspie Whakaari.

W kraterze znajdowała się wówczas grupa turystów. Wszystko to działo się na niezamieszkanej i należącej do prywatnego właściciela wysepce.

Powiązany Artykuł

wulkan_nowa_zelandia_1200.jpg
Nowa Zelandia: wybuch wulkanu. "Nie ma oznak życia na Białej Wyspie"

Ciężki stan części rannych

Mała wysepka Whakaari jest położona niedaleko wyspy północnej Nowej Zelandii i jest uważana za jeden z najbardziej aktywnych sejsmicznie terenów w kraju. Codziennie setki turystów przypływają tam wycieczkowymi statkami. W momencie erupcji lawy w kraterze było 48 osób.

Pięcioro turystów zginęło, a 34 osoby udało się uratować. Niektórzy z nich są teraz w ciężkim stanie w szpitalach. Osiem osób uważanych jest za zaginione i jest bardzo prawdopodobne, że te osoby także nie żyją. Służby ratunkowe przeskanowały teren wyspy ze śmigłowca i nie znalazły tam śladów życia.

Powiązany Artykuł

wulkan_1200.jpg
Nowa Zelandia: co najmniej 5 osób zginęło w wyniku wybuchu wulkanu

Trudna akcja ratunkowa

Część ofiar to obcokrajowcy. - Wśród zaginionych lub rannych są Nowozelandczycy, który obsługiwali wycieczkę, ale także turyści ze Stanów Zjednoczonych, Australii, Wielkiej Brytanii, Chin i Malezji - powiedziała nowozelandzka premier Jacinda Ardern. Nie ma informacji, by wśród poszkodowanych byli Polacy.

Akcja ratunkowa była prowadzona w skrajnie trudnych warunkach. Została przerwana, gdy wulkaniczny pył uniemożliwił loty śmigłowcami. Ratownicy mają jeszcze wrócić na wyspę, gdy część pyłu opadnie, ale nie spodziewają się już znaleźć nikogo żywego.

msze

Polecane

Wróć do strony głównej