Gwałt na Polce w Rimini. Surowa kara dla napastnika podtrzymana przez Sąd Najwyższy

2019-12-12, 18:50

Gwałt na Polce w Rimini. Surowa kara dla napastnika podtrzymana przez Sąd Najwyższy
Kongijczyk skazany za gwałt na Polce w Rimini. Foto: PAP/EPA/PASQUALE BOVE

Włoski Sąd Najwyższy utrzymał w czwartek karę 16 lat więzienia dla Kongijczyka Guerlina Butungu - sprawcy napaści na dwoje polskich turystów w Rimini, w tym wielokrotnego gwałtu na kobiecie. Sąd odrzucił jego odwołanie od wyroku.

Obrona wniosła o uniewinnienie Butungu. Jednak obrońca przebywającego w więzieniu skazanego w dwóch instancjach imigranta nie stawił się na czwartkowej rozprawie w Sądzie Najwyższym (Kasacyjnym) w Rzymie, co wywołało zdziwienie. Nie było też skazanego.

Powiązany Artykuł

rimini 1200 fb.jpg
Włochy: Polka pobita przez imigrantów w Rimini. "Bałam się o swoje życie"

"Argumentacja obrony jest nie do przyjęcia"

W związku z nieobecnością obrony podstawą prac sędziów były zebrane akty sądowe, a także dokument ze stanowiskiem pełnomocnika dwojga zachowujących anonimowość młodych Polaków, adwokata Maurizio Ghinellego. Argumentował on, że motywacja zawarta w zaskarżeniu wyroku jest bezpodstawna.

W czasie rozprawy w Sądzie Najwyższym prokurator uznał, że odwołanie jest "nie do przyjęcia". - To nawet więcej niż stwierdzenie o bezpodstawnej motywacji - zauważył pełnomocnik Polaków.

- Mogę teraz z mocą powiedzieć, że byłem całkowicie przekonany, że taki właśnie będzie wyrok. Wina jest bezdyskusyjna - podkreślił mec. Ghinelli, poproszony przez PAP o komentarz. - Sąd przyjął natomiast wszystkie przedstawione przeze mnie argumenty - dodał włoski adwokat.

Mecenas z Rimini powiedział, że swe myśli kieruje obecnie do dwojga młodych Polaków, którzy doświadczyli przemocy podczas wakacji w tym mieście.

Dramat w Rimini

Mężczyzna i kobieta, którzy w położonym nad Adriatykiem Rimini byli na wakacjach, zostali napadnięci na plaży w nocy w sierpniu 2017 roku.

Młoda Polka została wielokrotnie zgwałcona, a jej partner ciężko pobity i zraniony szkłem przez czteroosobową bandę, na czele której stał kongijski imigrant Guerlin Butungu, jedyny pełnoletni członek tego gangu, który z tego powodu sądzony był osobno.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] "Okrutna przemoc i brutalność". Jest uzasadnienie wyroku za napaść w Rimini

Przybył on do Włoch pontonem jako migrant i otrzymał tzw. ochronę humanitarną. Opuścił ośrodek dla migrantów, gdzie zdobywał wykształcenie zawodowe i wszedł na drogę przestępczą.

Trzej pozostali sprawcy to nieletni synowie imigrantów z Maroka i Nigerii, mieszkający w regionie Emilia-Romania. Zostali skazani przez sad dla nieletnich na prawie 10 lat więzienia.

Podtrzymany wyrok niższych instancji

Wyrok 16 lat więzienia wobec Guerlina Butungu wydał najpierw sąd pierwszej instancji w Rimini w listopadzie 2017 roku, a w zeszłym roku utrzymał go sąd apelacyjny w Bolonii.

Obrona Butungu złożyła jednak od niego odwołanie, twierdząc, że nie ma dowodów na to, że imigrant uczestniczył w zbiorowym gwałcie na młodej Polce na plaży i ciężkim pobiciu jej partnera oraz w innych napaściach, w tym w gwałcie i w jego próbie w Rimini przed dwoma laty.

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Brutalna napaść na Polaków w Rimini. Sąd rozpatruje odwołanie skazanego Kongijczyka

Ponadto obrońca wśród powodów zaskarżenia wyroku wskazał, że sądy nie uznały okoliczności łagodzących, to znaczy faktu, iż Butungu nie był wcześniej karany i ma za sobą "trudną przeszłość" w swoim kraju. Według adwokata skazany był jako nastolatek żołnierzem. Zdaniem pełnomocnika Polaków fakty nie potwierdzają jednak tej linii obrony i nie potwierdził tego nawet sam Butungu.

Sprawa napaści na polskich turystów w Rimini, odwiedzanym co roku przez miliony ludzi, wstrząsnęła Włochami i wywołała w tym kraju falę oburzenia, a także dyskusję na temat przestępczości wśród imigrantów.

jmo

Polecane

Wróć do strony głównej