Niemcy: ekolodzy okupowali elektrownię węglową. Zapowiadają, że "to dopiero początek"

Policja przerwała w niedzielę protest ok. 100 działaczy proekologicznych na terenie elektrowni węglowej Datteln 4 w zachodnich Niemczech. Wcześniej protestujący okupowali to miejsce przez dziewięć godzin, blokując transportujące węgiel przenośniki taśmowe.

2020-02-03, 07:09

Niemcy: ekolodzy okupowali elektrownię węglową. Zapowiadają, że "to dopiero początek"

Ruch Ende Gelaende, który stoi za protestem przeciwko spalaniu węgla, zapowiedział kontynuowanie podobnych akcji.

W oświadczeniu porównano niedzielną akcję do zajęcia w zeszłym roku odkrywkowej kopalni węgla brunatnego Hambach, której rozbudowa ma pochłonąć las liczący 12 tys. lat. Zatrzymanie wycinki lasu doprowadziło do ustania wydobycia i uczyniło z niego symbol protestu przeciwko węglowi.

Powiązany Artykuł

morgan 1200 pap.jpg
Szefowa Greenpeace krytykuje Niemcy. Zarzuca im zbyt małe zaangażowanie w walkę o klimat

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Niemcy: rząd i kraje związkowe uzgodniły plan zamykania elektrowni węglowych

Protestujący, ubrani w pomarańczowe kombinezony i maski, nieśli transparenty z napisem "odejście od węgla teraz" i "wasze zyski zamiast naszej przyszłości".

REKLAMA

"Będziemy walczyć"

- Dzisiejszą demonstrację świętujemy jako wielki sukces. A to był dopiero początek. Będziemy walczyć z Datteln 4, tak jak walczyliśmy o las Hambach - powiedział rzecznik ruchu Daniel Hofinger.

Datteln 4, nowoczesna elektrownia spalająca węgiel kamienny, która kosztowała operatora Uniper 1,5 miliarda euro, została zwolniona z krajowego planu wycofania się z energii węglowej do 2038 roku, zatwierdzonego w styczniu przez rząd kanclerz Angeli Merkel.

REKLAMA

Cytowani przez agencję Reutera ekolodzy skrytykowali tę decyzję, twierdząc, że rząd nie ma ambicji i potraktował Unipera ulgowo. 

jp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej