Turcja: coraz więcej imigrantów koczuje na granicy. Chcą dostać się do Grecji
Kolejne grupy imigrantów przybyły na granicę turecko - grecką. Według obecnych na miejscu dziennikarzy, ponad dwa tysiące osób, w tym kobiety i dzieci, dotarło z rejonu Stambułu i skierowało się do przejścia granicznego Pazarkule.
2020-03-01, 10:50
Są wśród nich Afgańczycy, Syryjczycy i Irakijczycy. Tysiące uchodźców, którzy już wcześniej byli na tej granicy, spędziły noc w zimnie, rozpalając ogniska, by się ogrzać.
Powiązany Artykuł
Władze Turcji: uchodźcy nie będą powstrzymywani przed dostaniem się do Europy
Turcja, zgodnie z zapowiedziami prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, otworzyła swoje granice dla migrantów chcących przedostać się do Europy. Jak mówił Erdogan, Turcja nie jest w stanie poradzić sobie z nowymi falami uciekinierów z ogarniętej wojną Syrii.
W ubiegłym tygodniu w północnej Syrii zginęło w sumie 34 tureckich żołnierzy, a Erdogan zdecydował o atakach odwetowych na syryjskie wojska reżimowe, wzmógł też presję na Europę w sprawie w sprawie wsparcia Turcji w Syrii.
Zarzuty władz tureckich
Erdogan zarzucił Unii Europejskiej niedotrzymywanie obietnic. W 2016 roku Turcja i Bruksela podpisały porozumienie, zgodnie z którym Ankara miała zatrzymywać na swoim terytorium uchodźców w zamian za miliardy euro. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała wczoraj, że obserwuje sytuację z niepokojem i że Unia jest gotowa wysłać na granice turecko- grecką Frontex, czyli wojska agencji ochrony unijnych granic.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Turcja zapowiada wpuszczanie uchodźców do UE. KE: porozumienie wciąż obowiązuje
Turecki minister spraw wewnętrznych Suleyman Soylu poinformował na Twitterze, że do dzisiejszego rana Turcję opuściło 76 tysięcy 350 uchodźców.
Według Międzynarodowej Organizacji do spraw Migracji, wczoraj wieczorem na granicy turecko - greckiej zgromadziło się około 13 tysięcy osób.
Starcia z grecką policją
Na granicy z Turcją doszło w ostatnich dniach do starć uchodźców z grecką policją, która użyła gazu łzawiącego. Ateny zapowiadają, że zrobią wszystko, by chronić swoją granicę.
REKLAMA
Kryzys migracyjny w Europie wybuchł w 2015 roku, gdy z Turcji do Grecji - a dalej do kolejnych państw unijnych - nielegalnie dostało się prawie milion osób.
mbl
REKLAMA