Blogerzy z Wuhanu znikają bez śladu. Zaginął znany prawnik, opowiadający o Hongkongu
Informowali o sytuacji w Wuhanie, a potem zniknęli: los blogerów i dziennikarzy obywatelskich, dokumentujących czasy pandemii pokazuje, z jaką bezwzględnością Chiny zwalczają krytyków władz partyjnych i tych, którzy obnażają prawdę, w zakresie koronawirusa w szczególności. Media alarmują, że za informowanie o pandemii w Chinach zatrzymanych mogło być wiele setek osób. Na początku maja jednego z dziennikarzy obywatelskich, który krytykował władze, skazano na 15 lat więzienia.
2020-05-23, 17:15
Powiązany Artykuł
Jakie wpływy Chin w regionie? Ekspert: w dobie pandemii są apele, by chronić Europę przed wrogimi przejęciami
Blogerzy dokumentujący rozwój pandemii w prowincji Wuhan zniknęli w tajemnicy sposób – i nie ma po nich śladu – zaznacza portal ”Deutsche Welle”, przypominając losy trzech bardzo znanych na świecie dziennikarzy obywatelskich. Wśród nich jest wideobloger, który filmował sytuację w szpitalach w Wuhanie.
Jak przypomina portal, na początku lutego chiński przedsiębiorca i wideobloger Fang Bin sfilmował swoim telefonem sceny w szpitalach w Wuhanie. Na wideo utrwalił m.in., jak wyjaśniał, ciała zmarłych zapakowane w pokrowce i worki.
REKLAMA
Nagranie zamieścił w Internecie. W wywiadzie internetowym tłumaczył, że ”Informacje, które do nas docierają, nie pokazują prawdziwej sytuacji w Chinach”.
Jak relacjonują media, niedługo po realizacji materiału zdjęciowego w szpitalach, do Fanga zawitali policjanci i osoby w skafandrach ochronnych – i tę wizytę dokumentuje ostatnie wideo przesłane przez blogera. Wkrótce potem słuch po nim zaginał.
Powiązany Artykuł
Doradca Trumpa: powinniśmy dostać od Chin odszkodowanie z powodu koronawirusa
Raportował o Hongkongu i Wuhanie, po czym zniknął
Bez śladu zniknął także Chen Qiushi, prawnik zaangażowany w obronę praw człowieka, który, jak podkreśla ”Deustche Welle”, udostępniał światu reportaże z prodemokratycznych protestów w Hongkongu, a w styczniu informował o sytuacji w Wuhanie. Od lutego nie jest znane miejsce jego pobytu. Policja przekazała jego krewnym, że przebywa on na kwarantannie.
REKLAMA
Trzecim zaginionym aktywistą jest Li Zehua, informował, że został umieszczony na kwarantannie. Następnie nie dawał już znaku życia.
Według mediów w czasie pierwszych tygodni szerzenia się koronawirusa zatrzymano setki, a nawet tysiące osób.
REKLAMA
Niepokornych dzienikarzy czekają surowe kary. Dziennikarz Chen Jieren, który pisał o korupcji, na początku maja został skazany na 15 lat więzienia.
REKLAMA
***
Deutsche Welle/dw.com.plTwitter/inne/ agkm
REKLAMA