25 telefonów w dnach garnków. Nietypowa próba przemytu do włoskiego więzienia
25 telefonów komórkowych próbowano przemycić do więzienia na południu Włoch w podwójnych dnach czterech garnków. Próbę udaremnili funkcjonariusze policji więziennej, których związek zawodowy alarmuje, że takie czyny nie są karane, a zdarzają się bardzo często.
2020-06-18, 05:40
Wszystkie ukryte w garnkach telefony, wśród nich 6 smartfonów, były wyposażone w ładowarki. Strażnicy nie podali, kto stoi za próbą wniesienia aparatów do więzienia w miejscowości Bellizzi Irpino w rejonie Kampania, gdzie wśród osadzonych są mafiosi z kamorry.
Czytaj także: leśna bimbrownia na Podlasiu.
Powiązany Artykuł
Sukces polskich służb. Wykryto rekordowy przemyt kokainy
Ksiądz-przemytnik i telefony w paczkach z papierosami
Kierownictwo związku zawodowego policjantów ze służby więziennej przypomniało, że wielokrotnie korpus ten apelował o uznanie za przestępstwo prób wniesienia telefonu do zakładu karnego i wprowadzenia za to kary do 4 lat pozbawienia wolności.
- Uważamy za coś poważnego, że takie częste nielegalne czyny nie są ścigane mimo dużego zagrożenia dla porządku i bezpieczeństwa z powodu stałych, zabronionych kontaktów więźniów ze światem bezpiecznym - ogłosili szefowie regionalnego związku.
10 dni wcześniej media podawały, że koło Caserty w tym samym regionie Włoch funkcjonariusze znaleźli dziewięć telefonów komórkowych w paczkach z papierosami i tytoniem, jakie próbował wnieść do tamtejszego więzienia ksiądz, który przybył odprawić niedzielną mszę. Wszczęto w tej sprawie śledztwo.
kstar
REKLAMA