Włoscy naukowcy zbadali przebieg epidemii. W Lombardii krążyły dwa wirusy
Lombardia została zaatakowana przez dwa różne szczepy koronawirusa - taką hipotezę przedstawili w sobotę włoscy naukowcy na sympozjum zorganizowanym w mieście Pawia. We Włoszech stwierdzono w ciągu ostatniej doby 235 nowych przypadków zakażeń SARS-CoV-2, o 12 więcej niż w piątek.
2020-07-04, 19:54
Sytuacja epidemiologiczna we Włoszech poprawia się, ale w wolniejszym tempie niż tydzień temu. Ostatniej doby we Włoszech zmarło 21 osób zakażonych koronawirusem, o sześć więcej niż w piątek. Zanotowano też więcej zakażeń - stwierdzono 235 nowych przypadków, o 12 więcej niż w piątek.
Powiązany Artykuł
"Następne ogniska zakażeń w Europie są nieuchronne". WHO ostrzega
Posłuchaj
Czytaj także:
- 44 tysiące luksusowych limuzyn w dobie największego kryzysu. Włosi oburzeni
- Tłumy na włoskich plażach. Mieszkańcy nie zachowują środków ostrożności
- Włochy: śladowe ilości COVID-19 były w wodach ściekowych pod koniec zeszłego roku
Niecały tysiąc pacjentów w szpitalach
Najwięcej przypadków zachorować, blisko sto, zanotowano w Lombardii. Niepokoi też sytuacja w Emilii Romanii, gdzie wykryto ponad 50 przypadków i w Lacjum ze stolicą w Rzymie - 31 nowych zakażeń.
Jak wyjaśnia ministerstwo zdrowia, coraz więcej nowych przypadków to efekt zarażeń od osób przybyłych z zagranicy. Tylko w 5 z 20 włoskich regionów nie zanotowano nowych przypadków. Z drugiej strony, liczba leczących się na koronawirusa ciągle spada. Na dziś jest to ponad 14,5 tysiąca osób. Zanotowano blisko 500 wyleczeń. Poniżej tysiąca spadła liczba pacjentów w szpitalach. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa 71 chorych, najmniej od końca lutego.
REKLAMA
Posłuchaj
Dwa różne ogniska zakażeń
Zdaniem włoskich naukowców, w Lombardii szerzyły się dwa szczepy patogenu - jeden w rejonie Bergamo, drugi - w okolicach Cremony i Lodi.
Powiązany Artykuł
"Musimy wymyślić nasz kraj od nowa". Premier Włoch zapowiada gruntowne reformy
Podczas naukowej konferencji na uniwersytecie w Pawii, profesor wirusologii Fausto Baldanti poinformował, że na podstawie przeprowadzonych badań we współpracy ze szpitalem Niguarda w Mediolanie stwierdzono, że dwa szczepy wirusa z różną sekwencją genetyczną i charakterystyką wywołały dwa różne ogniska zakażeń w Lombardii.
REKLAMA
Zespół naukowy ustalił, że w miejscowości Codogno koło Lodi, gdzie 20 lutego oficjalnie potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia w kraju, koronawirus krążył już od połowy stycznia. Ponadto stwierdzono, że 23 procent mieszkańców tego miasteczka - jednego z ognisk zakażeń - zetknęło się z tym patogenem.
mbl
REKLAMA