Ulewne deszcze w Palermo. Drogi zmieniły się w potoki, zginęły dwie osoby
Wielka ulewa w Palermo na Sycylii. Deszcz był tak intensywny, że drogi zamieniły się w rzeki, a auta tonęły. W wyniku ulewy śmierć poniosły 2 osoby.
2020-07-15, 23:39
Ofiary to małżeństwo. Mężczyźnie udało się opuścić samochód ale i jego, i żonę zaklinowaną w aucie porwał prąd wody.
Posłuchaj
Trzygodzinna ulewa była bardzo intensywna. Burmistrz Palermo, Luca Orlando powiedział, że był to najgroźniejszy w skutkach deszcz od 1790 roku. W ciągu kilkudziesięciu minut spadł ponad metr wody. Przejazdy pod wiaduktami zamieniły się w jeziora. Ktokolwiek tam wjechał samochodem, miał niewielkie szanse wyjść z auta.
Powiązany Artykuł
Silne burze z gradem na zachodzie Polski. IMGW ostrzega
Władze miasta ubolewają
Dwoje dzieci, w tym jedno 9-miesięczne trafiło do szpitala w hipotermii. Razem z rodzicami były w zablokowanym samochodzie. W niektórych miejscach - tam gdzie wcześniej były szerokie jezdnie - woda tak się podniosła, że nie sposób było stanąć i trzeba było płynąć.
- Włoskie śledztwo dot. WHO. Jej działania w obliczu pandemii zostaną zbadane
- Włochy: więcej zgonów i zakażeń koronawirusem. Ale spada liczba chorych i hospitalizowanych
Władze miasta ubolewają, że odpowiednie służby nie poinformowały o możliwości wystąpienia tak silnych opadów : meteorolodzy ich nie przewidzieli, a Obrona Cywilna nie wszczęła alarmu.
Wciąż napływają informacje od rodzin o zaginionych.
jmo
REKLAMA