"Uczymy się" koronawirusa? Spadła śmiertelność pacjentów z COVID-19 na intensywnej terapii

Chorzy leczeni z powodu infekcji koronawirusem na intensywnej terapii umierają prawie o jedną trzecią rzadziej niż na początku pandemii. To wynik analizy danych z trzech kontynentów przeprowadzonej przez naukowców z brytyjskich ośrodków naukowych.

2020-07-17, 10:33

"Uczymy się" koronawirusa? Spadła śmiertelność pacjentów z COVID-19 na intensywnej terapii
Zdj. ilustr. . Foto: Shutterstock

Naukowcy z University of Bristol i innych brytyjskich ośrodków na łamach pisma "Anaesthesia" donoszą, że coraz mniej ludzi przyjmowanych na oddziały intensywnej terapii umiera z powodu COVID-19. Badacze przeanalizowali dostępne w literaturze naukowej dane pochodzące z Europy, Azji i Ameryki Północnej.

Publikacje objęły ponad 10 tys. pacjentów. Okazało się, że śmiertelność spadła z prawie 60 proc. na początku pandemii do 42 proc. pod koniec maja. To spadek prawie o jedną trzecią.

Czytaj także:

Mimo to zagrożenie nadal jest relatywnie wysokie. - Spowodowana COVID-19 śmiertelność w ICU (Intensive Care Units - ang. oddziały intensywnej terapii) na poziomie 40 proc. pozostaje ok. dwóch razy wyższa niż w przypadku osób przyjętych do ICU z innymi wirusowymi zapaleniami płuc - piszą autorzy badania.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

1200_szczepionka_EN.jpg
Przełom w walce z COVID-19? Znaczne postępy ws. szczepionki z Oksfordu

"Szybko się uczymy na globalną skalę"

Badacze podają kilka możliwych przyczyn zauważonych zmian. - Mogą one odzwierciedlać to, jak szybko uczymy się na globalną skalę, dzięki szybkim publikacjom raportów klinicznych na początku pandemii. Może też chodzić o to, że z czasem zmieniły się kryteria przyjmowania pacjentów na ICU, na przykład pod naporem epidemii mógł pojawić się większy nacisk na przyjmowanie chorych szybciej - twierdzą autorzy.

Na wyniki, które objęły tylko okres od marca do maja, mogło wpływ mieć także to, że leczenie COVID-19 na oddziale intensywnej terapii może trwać bardzo długo, w 9 proc. przypadków nawet ponad 42 dni. Nie wszystkie dane mogły więc być uwzględnione.

- Ważny przekaz jest jednak taki, że z postępem epidemii i przy wszystkich działających czynnikach, przeżywalność pacjentów przyjmowanych na intensywną terapię znacznie się poprawiła - podkreślają naukowcy.

Pandemia koronawirusa w Europie pochłonęła już ponad 200 tys. ofiar (opr. Adam Ziemienowicz/PAP) Pandemia koronawirusa w Europie pochłonęła już ponad 200 tys. ofiar (opr. Adam Ziemienowicz/PAP)

Odsetek uratowanych pacjentów nie różnił się znacząco między kontynentami, pomimo różnic w kryteriach przyjmowania pacjentów, zastosowanych terapiach i czasie ich wprowadzania.
Badacze podkreślają, że zgadza się to z dostępnymi do końca maja danymi, według których żadna konkretna terapia nie poprawiała przeżywalności.

REKLAMA

- Optymistycznie patrząc, w miarę, jak pandemia postępuje, możemy lepiej sobie radzić z COVID-19 - mówią autorzy opracowania. 

ks

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej