Koronawirus w Hiszpanii. Po zamknięciu dyskotek w Katalonii fiesta przeniosła się na skwery i plaże

Katalońskie plaże, skwery i parki zapełniły się w ostatni weekend młodymi ludźmi, którzy licznie spotykali się towarzysko po zamknięciu przez regionalny rząd dyskotek i nocnych klubów z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa.

2020-07-27, 18:16

Koronawirus w Hiszpanii. Po zamknięciu dyskotek w Katalonii fiesta przeniosła się na skwery i plaże

-Od kilku dni przebywam w Cambrils, na Costa Dorada, zdziwiłam się w ostatni weekend, że wszędzie było pełno ludzi, na plażach, w restauracjach i na basenach. Zachowywali się tak, jakby pandemii nie było - powiedziała mieszkanka Saragossy, Andrea Corcuera. - Zbyt wielu nie nosiło maseczek, nie zachowywało bezpiecznego dystansu - dodała.

- Jeżeli lokalny rząd zamierzał zakończyć spotkania towarzyskie młodych, to poniósł całkowitą klęskę. Dyskoteki są wprawdzie zamknięte, ale fiesta przeniosła się na plaże, do parków i na place - dodała.

Powiązany Artykuł

1200_koronawirus_PAP.jpg
Szczepionka na COVID-19 gotowa? Prezes włoskiej firmy zdradza termin

Premier Katalonii Quim Torra ostrzegł w poniedziałek, że sytuacja epidemiczna w regionie jest "krytyczna". - Katalonia jest o krok od tego, co było w marcu, ze względu na wzrost liczby nowych ognisk zakażeń koronawirusem i wzrost liczby osób zakażonych - powiedział szef regionalnego rządu, cytowany przez dziennik "La Vanguardia".

Apel Torry

Torra zaapelował o "odpowiedzialne przemieszczanie się" i podjęcie "wspólnego wysiłku" na rzecz walki z pandemią. Tymczasem już od soboty rano katalońskie służby drogowe odnotowywały wielokilometrowe korki na drogach prowadzących na wybrzeże, głównie w okolicy Tarragony i Gerony.

Podczas fiesty na plaży w Vilassar de Mar koło Barcelony z udziałem 60 osób u pięciu z nich, w wieku 24-26 lat, stwierdzono koronawirusa - poinformowała w poniedziałek "La Vanguardia".

Dziennik napisał także o "niekontrolowanych fiestach na ulicach katalońskich miast" jako "letniej alternatywie dla zamkniętych dyskotek i barów". - "Botellon" to teraz nie fiesta, ale brak solidarności. Pomyślcie o tym - powiedział Torra, zwracając się do młodych ludzi.

kad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej