Irlandia zaostrza środki bezpieczeństwa. To efekt ponownego wzrostu zakażeń koronawirusem

Spotkania towarzyskie w węższym gronie, imprezy sportowe znów bez kibiców i zalecenie, by pracować z domu. Irlandia zaostrza środki bezpieczeństwa związane z koronawirusem.

2020-08-18, 22:00

Minister zdrowia ostrzegł, że "Irlandia jest w punkcie krytycznym", bo część ludzi ignoruje zasady społecznego dystansu. Liczba przypadków w Irlandii zwiększyła się dziś o 190, a - jak poinformował Stephen Donelly - pod względem tempa przyrostu zakażeń republika jest obecnie na czwartym miejscu w Europie.

Powiązany Artykuł

Niepokojące dane z Francji. Znów ponad 2 tys. zakażeń koronawirusem

Dlatego, przynajmniej do połowy przyszłego miesiąca imprezy sportowe znów będą odbywać się bez udziału kibiców, a premier Michael Martin podkreślił, że policja zadba, by w czasie trwania zawodów kibice nie zbierali się w okolicy aren sportowych.

Posłuchaj

Irlandia zaostrza środki bezpieczeństwa związane z koronawirusem. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR) 0:54

Dodaj do playlisty

Nowe limity spotkań

Rząd ogranicza też liczbę ludzi, którzy mogą się ze sobą spotykać pod dachem, do sześciu osób. Mogą pochodzić maksymalnie z trzech różnych gospodarstw domowych.

Będzie też limit dotyczący spotkań na zewnątrz - 15 osób. Wciąż jednak dozwolone będzie organizowanie wesel. Tu limit się nie zmienia i wynosi 50 osób w środku i 200, jeśli impreza odbywa się na powietrzu.

REKLAMA

Na liście zaleceń znalazła się też prośba, by wszyscy, którzy są w stanie, pracowali z domu. Rząd prosi Irlandczyków o unikanie autobusów, tramwajów i pociągów, a także o zakładanie maseczek w samochodach, jeśli w pojeździe znajdują się inne osoby.

Czytaj także:

"Twoje zachowanie wpływa na wszystkich"

Premier Martin odniósł sie też dziś do nagrania z jednego z dublińskich pubów, jakie pojawiło się w irlandzkich mediach w ten weekend. Widać na nim rozbawiony tłum, nieprzestrzegający zasad społecznego dystansu.

Szef rządu w Dublinie przywołał nagranie jako przykład nieodpowiedzialności zagrażającej życiu i zdrowiu innych. - Możesz być młody i zdrowy, ale twoje zachowanie wpływa na wszystkich, z kim masz potem kontakt - ostrzegł Michael Martin.

REKLAMA