Nie żyje włoski ksiądz, który opiekował się ubogimi. Został pchnięty nożem
Do zdarzenia doszło w miejscowości Como w północnej części Włoch. Roberto Malgesini, opiekun ubogich został pchnięty nożem w plecy. Osoby, które zauważyły ciało leżące na ziemi, wezwały pomoc, ale było już za późno.
2020-09-16, 10:30
Powiązany Artykuł
Dwóch 14-latków pobiło księdza, bo zwrócił im uwagę. Zostali zatrzymani
Do morderstwa doszło we wtorek rano, nieopodal kościoła św. Rocha, przy którym posługiwał ks. Roberto Malgesini. Kapłan został ugodzony w plecy, gdy szedł drogą prowadzącą do pobliskiego kościoła.
Policjanci znaleźli nóż, który był najprawdopodobniej narzędziem zbrodni. Po jakimś czasie na policję zgłosił się rzekomy sprawca - okazał się nim bezdomny imigrant. Śledztwo jest w toku.
Ks. Roberto Malgesini był zaangażowany w pomoc migrantom, bezdomnym i zmarginalizowanym, którzy potrzebowali pomocy i wsparcia. Wraz z grupą wolontariuszy przygotowywał dla nich posiłki. Odwiedzał również noclegownię dla bezdomnych, gdzie pomagał potrzebującym.
REKLAMA
Ordynariusz diecezji Como bp Oscar Cantoni zaprosił wiernych na wieczorny różaniec w katedrze.
"W obliczu tej tragedii Kościół w Como zgromadzi się na modlitwie w intencji swego kapłana ks. Roberta oraz tego, kto zadał mu śmierć" - można przeczytać w oświadczeniu diecezji.
gosc.pl/twitter.com
pb
REKLAMA