"Przedstawiciel narodu" czy "dumny demokrata"? Dziś wybory prezydenckie w USA
Amerykanie wybierają dziś prezydenta. O najwyższe stanowisko w państwie walczą obecny prezydent, republikanin Donald Trump oraz były wiceprezydent, demokrata Joe Biden. Wybory budzą ogromne emocje, zapowiada się rekordowa frekwencja.
2020-11-03, 05:13
Obaj kandydaci do ostatniej chwili prowadzili kampanię. Donald Trump przekonywał, że głosowanie na Joe Bidena to głosowanie na lewicowe, skorumpowane elity. - To głosowanie sprowadza się do prostego wyboru: czy chcecie być rządzeni przez skorumpowaną egoistyczną klasę polityczną czy przez naród amerykański, czyli to co właśnie robimy - pytał na wiecu w Scranton w Pensylwanii.
Powiązany Artykuł
"Bardzo ważny dzień dla polskich interesów". Ekspert o wyborach prezydenckich w USA
"Dumny demokrata"
Joe Biden, który przemawiał w tym samym stanie, krytykował prezydenta USA za porażkę walce z pandemią koronawirusa oraz za pogłębianie podziałów w kraju. - Startuję w wyborach jako dumny demokrata, ale będę rządził jako amerykański prezydent. Obowiązkiem prezydenta jest reprezentowanie wszystkich - mówił kandydat demokratów.
Posłuchaj
Wyścig o prezydenturę rozstrzygnie się w najwyżej kilkunastu stanach, w których obaj kandydaci mają szanse na zwycięstwo. Najważniejsze z nich to Arizona, Floryda, Karolina Północna, Pensylwania, Michigan i Wisconsin.
- Wybory prezydenckie w USA. Latynosi i Afroamerykanie przekonali się do Trumpa?
- Topnieje przewaga Bidena nad Trumpem. Kogo Amerykanie wybiorą we wtorek?
Choć sondaże wskazują na wygraną Joe Bidena Amerykanie mają w pamięci wybory sprzed 4 lat gdy sondaże wskazywały na zwycięstwo Hillary Clinton a ostatecznie wygrał je Donald Trump.
pkr
REKLAMA