Ekspert: sondaże znów nie doceniły poparcia dla Trumpa
- Choć wynik wyborów nie jest jeszcze przesądzony, wiadomo już, że sondaże znów nie doceniły poparcia dla Trumpa - ocenił Michał Baranowski z German Marshall Fund. Jak zauważył, zaskoczeniem jest znaczący wzrost poparcia dla Trumpa wśród Latynosów.
2020-11-04, 09:08
- Tak jak cztery lata temu, już teraz widzimy duży błąd sondażowy. Nie ma żadnego pogromu Trumpa, a wyścig jest dużo bardziej wyrównany - zauważył ekspert. Jak dodaje, nie powinno być to zaskoczeniem, bo Ameryka jest bardzo podzielonym krajem.
Powiązany Artykuł
Amerykanie wybierają prezydenta. Trwa decydująca walka o kluczowe stany [RELACJA]
- Widać duży pesymizm wśród Demokratów, ale jeśli ogląda się prawicowy Fox News, to tam też jest nerwowo - dodał.
- "Z Donaldem Trumpem mamy najlepsze z możliwych doświadczeń". Wiceszef MSZ o wyborach w USA
- Fogiel: dla nas najważniejsze w stosunkach z USA są kwestie bezpieczeństwa, a tu jest nadzieja, że są stałe
Zadecydują trzy stany
Jak ocenia Baranowski, o zwycięstwie zdecydują prawdopodobnie - tak jak w 2016 r. - trzy stany z tzw. Pasa Rdzy: Wisconsin, Michigan i Pensylwania. Na wyniki w tych stanach być może będzie trzeba poczekać jeszcze długi czas.
Powiązany Artykuł
Donald Trump: Demokraci próbują ukraść wybory
- Na pewno cieszy to, że dotąd nie było żadnych rozruchów i zakłóceń procesu wyborczego - zaznacza.
REKLAMA
- Wybory prezydenckie w USA. Zacięta walka w kluczowych stanach
- Latynosi i Afroamerykanie przekonali się do Trumpa?
Zaufanie Latynosów
Powiązany Artykuł
Wybory prezydenckie w USA. Biden: jesteśmy na dobrej drodze, by wygrać
Jednym z zaskoczeń wtorkowej nocy jest obserwowany dotąd wzrost poparcia dla prezydenta Trumpa wśród wyborców latynoskich. Dotyczy to nie tylko wyborców kubańskiego pochodzenia, tradycyjnie sprzyjającym Republikanom, ale również np. obywateli pochodzenia meksykańskiego w przygranicznych hrabstwach Teksasu, gdzie cztery lata temu zdecydowanie wygrała Hillary Clinton.
- Ciężko ocenić, dlaczego tak jest. Rozmawiając z ludźmi z Teksasu, odnoszę wrażenie, że kluczową rolę odgrywa gospodarka i zaufanie do Trumpa pod tym właśnie względem. Ale też błędem jest myślenie, że Latynosi automatycznie będą głosować przeciwko Trumpowi dlatego, że jest za budową muru i ograniczeniem imigracji. Mówimy o ludziach, którzy już tu są, są legalnie i nie muszą automatycznie popierać większej imigracji - ocenia ekspert.
fc
REKLAMA