Pięć punktów na granicy Francji i Hiszpanii będzie zamkniętych: powód to napływ imigrantów

Pięć punktów granicznych w Pirenejach zostanie zamkniętych w związku z masowym napływem nielegalnych imigrantów z Hiszpanii do Francji, wynika z informacji, które dziennik "La Vanguardia" potwierdził w sobotę u władz obu krajów.

2021-01-09, 17:46

Pięć punktów na granicy Francji i Hiszpanii będzie zamkniętych: powód to napływ imigrantów
Według mediów decyzja francuskich władz o zamknięciu przejść dotyczy punktów granicznych Banyuls, Coustouges, Manrell-Las Illas, Aja oraz Enveitg. Na zdjęciu miejscowość Coustouges. Foto: Shutterstock.com / Evan Frank

Powiązany Artykuł

Migranci Wyspy Kanaryjskie 1200 PAP.jpg
Hiszpania: imigranci z Wysp Kanaryjskich będą przeniesieni do specjalnych ośrodków

Według wydawanej w Katalonii gazety strona francuska zamknie tymczasowo przejścia graniczne w Pirenejach w poniedziałek. Inicjatywa wyszła ze strony Paryża.

"Decyzja francuskich władz o zamknięciu przejść dotyczy punktów granicznych Banyuls, Coustouges, Manrell-Las Illas, Aja oraz Enveitg" - poinformował hiszpański dziennik, wskazując, że ma ona związek z rosnącą u władz Francji obawą, że wśród nielegalnych przybyszów mogą być terroryści.

Z ustaleń gazety wynika, że Pałac Elizejski podjął decyzję o zamknięciu przejść granicznych po wcześniejszych konsultacjach z rządem Hiszpanii. Trwały one od listopada.

REKLAMA

Wzrost liczby imigrantów

Tymczasem jak twierdzi dziennik "El Mundo" od 2018 r. wyraźnie wzrosła liczba nielegalnych imigrantów, głównie Afrykańczyków, przekazywanych na granicy w Pirenejach Hiszpanii przez francuskie służby.

Z opublikowanych pod koniec grudnia przez MSW Hiszpanii danych wynika, że liczba docierających do tego kraju w nielegalny sposób imigrantów zwiększyła się w 2020 r. pomimo pandemii koronawirusa do poziomu 39,4 tys., czyli o prawie 29 proc.

Z raportu hiszpańskiego MSW wynika, że choć w pierwszej połowie 2020 r. zaobserwowany został znaczący spadek liczby docierających do tego kraju nielegalnych przybyszów, to już w drugiej części roku nastąpiła wyraźna zmiana tendencji.

PAP/in./

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej