"Pamięć jest bolesna, ale konieczna". Joe Biden oddał hołd ofiarom COVID-19
W przededniu uroczystej inauguracji amerykański prezydent elekt Joe Biden oddał hołd 400 tysiącom ofiar COVID-19. Podczas ceremonii przy Pomniku Lincolna w Waszyngtonie zaapelował do Amerykanów o pamięć o ofiarach pandemii, zapewnił też, że walka z koronawirusem będzie jego priorytetem.
2021-01-20, 04:50
Powiązany Artykuł

Inauguracja Joe Bidena. Wałkuski: towarzyszą jej nadzwyczajne środki bezpieczeństwa
Posłuchaj
Po południu czasu lokalnego Joe Biden przyleciał do Waszyngtonu z rodzinnego Delaware i udał się pod Reflecting Pool, czyli zbiornik wodny ciągnący się od Pomnika Lincolna w kierunku Monumentu Waszyngtona. Po obu jego stronach ustawiono 400 świetlnych cylindrów, z których każdy symbolizuje tysiąc ofiar pandemii.
Czytaj także:
- USA: liczba ofiar COVID-19 wzrosła o jedną trzecią w ciągu miesiąca
- "Nieujawnione wcześniej informacje". Pompeo sugeruje, że koronawirus "uciekł" z laboratorium w Wuhanie
- Ten wirus, który odebrał życie zbyt wielu naszym rodakom i ludzi na całym świecie pokazał, że jesteśmy zjednoczeni w smutku - mówił prowadzący ceremonię kardynał Waszyngtonu Wilton Gregory.
"Pamięć jest konieczna"
Prezydent elekt, który sam przeszedł rodzinne tragedie, powiedział, że rozumie cierpienie związane z utratą bliskich z powodu COVID-19. - By poradzić sobie z cierpieniem należy pamiętać. Pamięć jest bolesna ale konieczna. Ważne byśmy to zrobili jako naród - mówił Joe Biden.
REKLAMA
Po uroczystości Biden wraz zoną Jill oraz wiceprezydent Kamala Harris z mężem Dougiem Emohffem udali się do położonej obok Białego Domu prezydenckiej rezydencji Blair House, gdzie spędzają noc poprzedzającą zaprzysiężenie. Z powodu pandemii uroczystości odbędą się z minimalnym udziałem publiczności.
mbl
REKLAMA