"Apelujemy o uwolnienie wszystkich bezprawnie zatrzymanych". MSZ zaniepokojone wydarzeniami w Birmie
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraża głębokie zaniepokojenie rozwojem sytuacji politycznej w Birmie. W oświadczeniu resortu czytamy, że "przejęcie władzy przez armię jest naruszeniem konstytucji oraz próbą podważenia woli obywateli Birmy, wyrażonej w wyborach powszechnych w listopadzie ubiegłego roku".
2021-02-01, 21:03
Powiązany Artykuł
Wojskowy zamach stanu w Mjanmie. Pucz potępili światowi przywódcy
"Warszawa apeluje o przestrzeganie zasad demokracji, uwolnienie wszystkich bezprawnie zatrzymanych oraz jak najszybsze przywrócenie porządku konstytucyjnego" - napisano w oświadczeniu MSZ.
- Zamach stanu w Birmie. Wojsko aresztowało premier Aung San Suu Kyi
- "Wzywamy do uwolnienia aresztowanych". ONZ zabrał głos ws. Mjanmy, we wtorek nadzwyczajne spotkanie
We wtorek Rada Bezpieczeństwa ONZ ma się zająć puczem wojskowym w Birmie (oficj. Republika Związku Mjanmy). Kilkanaście godzin temu armia aresztowała liderkę polityczną tego kraju Aung San Suu Kyi oraz innych polityków, w tym prezydenta i przejęła władzę. Na najbliższych 12 miesięcy wprowadzono w kraju stan wyjątkowy. Pucz potępili zachodni przywódcy.
Powiązany Artykuł
Premier i szef MSZ Wielkiej Brytanii wzywają do uwolnienia cywilnych przywódców Birmy
Wojskowi dowódcy poinformowali, że odsunęli ze stanowisk 24 ministrów, a na ich miejsce wyznaczyli 11 polityków sprzymierzonej z armią opozycji. Powodem puczu miały być rzekome nieprawidłowości wyborcze. Na ulice miast wyjechały czołgi, obowiązuje nocna godzina policyjna, a dostęp do telefonów i internetu został ograniczony.
REKLAMA
Zamach stanu w Birmie, nazywanej teraz także Mjanmą, potępili liderzy Unii Europejskiej, brytyjski premier Boris Johnson oraz nowy amerykański sekretarz stanu Anthony Blinken. Prezydent Joe Biden nie wykluczył możliwości nałożenia sankcji, a Francja wzywa do uszanowania listopadowych wyników wyborów. Z ogromną przewagą wygrała je partia aresztowanej Aung San Suu Kyi.
ONZ uważa, że sytuacja pozostających w Mjanmie muzułmanów może się teraz pogorszyć. Z kolei Komitet Noblowski oświadczył, że jest zszokowany aresztowaniem Aung San Suu Kyi, która jest laureatką Pokojowego Nobla.
pb
REKLAMA