Tragiczna sytuacja pandemiczna w Brazylii. Władze wprowadzają godzinę policyjną
Po zarejestrowaniu w piątek 85 663 nowych zakażeń koronawirusem Brazylia stała się drugim, po USA, krajem na świecie z największą liczbą zainfekowanych, tym samym wyprzedzając Indie, które od miesięcy zajmowały to miejsce. Władze kraju od poniedziałku wprowadzają godzinę policyjną, obowiązującą już od 20.
2021-03-14, 00:05
Jak podała agencja dpa, w Brazylii od początku pandemii odnotowano 11 363 380 zakażeń koronawirusem, podczas gdy w Indiach - 11 333 728.. W Brazylii, największym i najludniejszym kraju Ameryki Łacińskiej, liczącym ok. 210 mln mieszkańców, od marca zeszłego roku na COVID-19 zmarło 275 105 osób. Także pod względem liczby ofiar śmiertelnych pandemii kraj ten zajmuje drugie miejsce na świecie.
Powiązany Artykuł
Tokio 2020: MKOl podjął decyzję. Sportowcy nie muszą się szczepić przed igrzyskami
Załamanie systemu zdrowia
Po tym, jak w styczniu odkryto w Amazonii nowy znacznie agresywniejszy wariant koronawirusa, system opieki zdrowotnej w wielu regionach Brazylii już się załamał lub jest na skraju zapaści. Z epidemią nie radzą sobie nawet regiony południowe i południowo-wschodnie kraju, które mają lepiej rozwiniętą infrastrukturę.
Czytaj także:
- Rekord dobowej liczby zgonów w Brazylii. "Jesteśmy w najgorszym momencie pandemii"
- Niepokojące wyniki badań. Brazylijski wariant koronawirusa może zakażać ozdrowieńców
Według brazylijskiego portalu G1, w 53 miastach stanu Sao Paolo nie ma już wolnych łóżek na oddziałach intensywnej terapii, a co najmniej 45 pacjentów z COVID-19 lub z podejrzeniem tej choroby zmarło, czekając na łóżko z respiratorem.
Posłuchaj
Decyzją władz stanu, w poniedziałek wprowadzony zostanie podwyższony poziom zagrożenia epidemicznego, w ramach którego wprowadzona zostanie m.in. godzina policyjna, obowiązująca od godz. 20.
REKLAMA
Prezydent uważa lockdown za zbędny
W ramach walki z koronawirusem, policja zwiększyła liczbę nalotów na kluby nocne, dochodzi do do rozprzestrzeniania się koronawirusa. W sobotę nad ranem funkcjonariusze w mieście Sao Paolo rozgonili prawie 600 uczestników nielegalnej imprezy w pozbawionym okien klubie.
opr. Johns Hopkins University
Urzędujący prezydent Brazylii Jair Bolsonaro uważa, że lockdown w kraju jest zbędny oraz szkodzi gospodarce, a jego poglądy - jak pisze Reuters - podziela wielu Brazylijczyków.
mbl
REKLAMA
REKLAMA