Rosja: mężczyzna rozpylał środek chemiczny przed wejściem do redakcji. "Nowaja Gazieta" pokazała film

Rosyjska "Nowaja Gazieta" opublikowała nagranie wideo sprawcy, który prawdopodobnie rozpylił substancję chemiczną o silnym zapachu przed wejściem do redakcji. Do incydentu, który niezależna gazeta nazwała "atakiem chemicznym" doszło w poniedziałek w Moskwie.

2021-03-16, 13:12

Rosja: mężczyzna rozpylał środek chemiczny przed wejściem do redakcji. "Nowaja Gazieta" pokazała film
Nagranie pochodzi z kamer monitoringu obok redakcji. Foto: Kekyalyaynen/shutterstock

Na nagraniu wideo, opublikowanym tego dnia wieczorem, widać człowieka prowadzącego rower, wyglądającego jak kurier dostarczający jedzenie na zamówienie. Mężczyzna na krótko zatrzymuje się i widać, jak na wysokości tylnego koła pojazdu rozpylana jest jakaś substancja. Potem człowiek ten oddala się. Wszystko trwa około dziesięciu sekund.

Powiązany Artykuł

rosja policja 1200 shutter.jpg
Rosja: niezidentyfikowana substancja w redakcji "Nowej Gaziety". Możliwy "atak chemiczny"


Nagranie opublikował w poniedziałek kanał Wiadomości Moskwy (Nowosti Moskwy) na komunikatorze Telegram, podając, że pochodzi ono z kamer monitoringu obok redakcji. "Nowaja Gazieta" umieściła wideo na swojej stronie internetowej późnym wieczorem.

To nie pierwszy incydent

Gazeta opublikowała apel do władz Moskwy. Nazwała sprawcę "terrorystą" i wezwała do jego poszukiwań. Podkreśliła, że w tym samym budynku mieszczą się biura departamentu transportu władz stolicy, a na tym samym piętrze, co redakcja - studio zajęć muzycznych dla dzieci. - To jest niebezpieczne dla mieszkańców Moskwy - ostrzegli dziennikarze.

Do incydentu doszło w poniedziałek po południu, gdy w pomieszczeniach budynku pojawił się ostry zapach chemiczny o bardzo nieprzyjemnej woni. Służby komunalne po zbadaniu okolicy oświadczyły, że nie wykryły źródła skażenia.

Dziennikarze, którzy zajmowali się w 2017 roku sprawą ataku na dom komentatorki "Nowej Gaziety" Julii Łatyninej - opryskany został trującym gazem - zauważyli podobieństwo woni z substancją, której użyto w poniedziałek. Z niezależnej ekspertyzy tego gazu wynikało, że stanowił on znaczne zagrożenie dla zdrowia i życia.

REKLAMA

kb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej