Oskarżani o zamach na Łukaszenkę w areszcie KGB. Grozi im 12 lat więzienia
Do aresztu KGB trafiły trzy osoby zatrzymane pod zarzutem przygotowywania zamachu na Alaksandra Łukaszenkę i jego rodzinę. Białoruska opozycja twierdzi, że sprawa dotycząca domniemanego zamachu jest prowokacją służb specjalnych.
2021-04-18, 23:58
Szef komitetu śledczego KGB Białorusi Kanstancin Byczak powiedział telewizji ONT, że wobec zatrzymanych wszczęto sprawę karną.
Powiązany Artykuł
Koleżanka z celi: Andżelika Borys nie traci pogody ducha
- Chodzi o artykuł dotyczący zmowy albo innych działań, których celem jest przejęcie lub utrzymanie władzy państwowej w niekonstytucyjny sposób. Grozi za to pozbawienie wolności od 8 do 12 lat - powiedział Kanstancin Byczak.
Czytaj także:
- [TYLKO U NAS] MSZ dla portalu Polskiego Radia: władze RP czynią wszystko, by zabezpieczyć prawa polskiej mniejszości na Białorusi
- "Powinniśmy okazać solidarność". Paweł Bobołowicz o zatrzymaniach Polaków na Białorusi
Posłuchaj
REKLAMA
Biuro prasowe liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej oświadczyło, że informacja o planowanym zamachu na Alaksandra Łukaszenkę "ma cechy prowokacji służb specjalnych Rosji i Białorusi", w którą wciągnięto obywateli Białorusi i Stanów Zjednoczonych.
Powiązany Artykuł
Trzy lata kolonii karnej dla blogerów, sześć lat grozi protestującym. Fala represji na Białorusi
W sobotę Alaksandr Łukaszenka poinformował, że ujawniono plan zamachu na niego i jego dzieci. Miały w to być zaangażowane amerykańskie służby specjalne i białoruscy opozycjoniści. Jedynym z zatrzymanych jest amerykański prawnik białoruskiego pochodzenia Juraś Ziankowicz.
Stany Zjednoczone nazwały fałszywymi wszelkie sugestie dotyczące udziału amerykańskich władz w przygotowaniu zamachu na Alaksandra Łukaszenkę.
fc
REKLAMA
REKLAMA