Starcia przeciwników junty z puczystami w Birmie. "Doszło do ciężkich walk"
Ciężkie walki wybuchły we wtorek we wschodniej Birmie w pobliżu granicy z północno-zachodnią Tajlandią - informują Reutersa świadkowie w Tajlandii.
2021-04-27, 04:41
- Doszło do ciężkich walk wokół birmańskiej placówki wojskowej naprzeciw Mae Sam Laep - powiedział Reutersowi urzędnik z prowincji Mae Hong Son, sąsiadującej z Birmą. - Nasi funkcjonariusze bezpieczeństwa obserwują sytuację, ale jak dotąd nie było żadnych doniesień o przeniesieniu walk na tajską stronę - dodał.
Powiązany Artykuł
"Decyzja jest wyrazem jedności". UE nakłada sankcje w związku z puczem wojskowym w Birmie
Ciężkie walki o przygraniczną placówkę
Świadkowie z Tajlandii twierdzą, że we wtorek wybuchły ciężkie walki wokół posterunku armii Birmy w pobliżu wschodniej granicy z Tajlandią, na obszarze w dużej mierze kontrolowanym przez siły przeciwników junty wojskowej. Według informacji lokalnych mediów przeciwnicy junty zdobyli jej placówkę.
Czytaj także:
- Protesty w Birmie. Służby bezpieczeństwa otworzyły ogień do manifestantów
- "Chiny i Rosja utrudniają międzynarodową reakcję". Josep Borrell o sytuacji w Birmie
- ONZ ostrzega przed rozlewem krwi w Birmie. Protesty są tłumione, w starciach zginęło ponad 500 osób
Strzelaninę można było usłyszeć zza rzeki Salween, a wideo zamieszczone w mediach społecznościowych pokazywało pożary i dym unoszący się z zalesionych wzgórz.
Walki nieopodal granicy Birmy z Tajlandia rozpoczęły się kilka dni po tym, gdy kraje Azji Południowo-Wschodniej oświadczyły, że osiągnęły konsensus z juntą Birmy w sprawie zakończenia przemocy, i podjęcia próby powstrzymania krwawego kryzysu, który przerwał wysiłki cywilnych władz Birmy w kierunku demokracji.
REKLAMA
mbl
REKLAMA