Kara dla biskupa seniora bielsko-żywieckiego. Jest decyzja Watykanu
- Biskup senior diecezji bielsko-żywieckiej Tadeusz Rakoczy otrzymał m.in. zakaz uczestnictwa w celebracjach, spotkaniach publicznych i zebraniach plenarnych KEP. Taką decyzję podjęła Stolica Apostolska po zakończeniu postępowania ws. zaniedbań dotyczących nadużyć seksualnych.Komunikat w tej sprawie przekazała w piątek Archidiecezja Krakowska.
2021-05-28, 13:54
"Działając na podstawie przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego i motu propio (list papieski o charakterze dekretu powstały z jego inicjatywy – red.) papieża Franciszka 'Vos estis lux mundi', Stolica Apostolska – w następstwie formalnych zgłoszeń – przeprowadziła postępowanie dotyczące sygnalizowanych zaniedbań bp. Tadeusza Rakoczego w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich" – głosi komunikat.
Nakaz wpłaty pieniędzy
Stolica Apostolska, w wyniku zakończonego dochodzenia, podjęła wobec biskupa seniora decyzję o zakazie uczestniczenia w jakichkolwiek celebracjach lub spotkaniach publicznych. Nie wolno mu także uczestniczyć zebraniach plenarnych Konferencji Episkopatu Polski. Biskup otrzymał "nakaz prowadzenia życia w duchu pokuty i modlitwy". Duchowny ma również wpłacić z prywatnych funduszy "odpowiednią sumę na rzecz Fundacji Św. Józefa, powołanej przez KEP, z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć".
Powiązany Artykuł
"Zmowa milczenia najbardziej traumatycznym doświadczeniem". Zakonnik i publicysta o walce z pedofilią
Diecezja bielsko-żywiecka w przekazanym w piątek komunikacie "przyjęła do wiadomości decyzję będącą wynikiem postępowania przeprowadzonego przez Stolicę Apostolską (…) ws. sygnalizowanych zaniedbań biskupa seniora Tadeusza Rakoczego".
"Diecezja przyjmuje do wiadomości decyzję Stolicy Apostolskiej i zastosuje się do niej w tym, co dotyczy funkcjonowania diecezji. Nie jesteśmy upoważnieni do udzielania ewentualnych wyjaśnień czy odpowiedzi dotyczących postępowania, które było prowadzone przez Stolicę Apostolską" – głosi komunikat diecezjalnego centrum informacyjno-medialnego.
REKLAMA
Portal Onet we wrześniu ub.r. opublikował teksty, w których Janusz Szymik, ofiara wykorzystywania seksualnego, opowiedział, jak ks. Jan W. – w latach 1984-2014 proboszcz w Międzybrodziu Bialskim – wykorzystywał seksualnie chłopców, w tym również i jego. Wspominał, że udał się w tej sprawie do ówczesnego ordynariusza bielsko-żywieckiego bp. Tadeusza Rakoczego, przekazał mu spisane wspomnienia z lat 1984-1989 i poprosił o interwencję, której jednak nie było.
List ks. Isakowicza-Zaleskiego
Wobec braku działań Szymik opowiedział o wszystkim ks. Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu. Duchowny podkreśla, że osobiście umówił się z kard. Stanisławem Dziwiszem i wręczył mu list, w którym opisał konkretne przypadki księży dopuszczających się molestowania nieletnich, w tym przypadek z Międzybrodzia Bialskiego. Kard. Dziwisz po tekście Onetu wydał oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie "wobec ogromnej krzywdy, która została wyrządzona Panu Januszowi Szymikowi" i zapowiedział, że podejmie kroki w celu osobistego spotkania z nim. Proponował powołanie niezależnej komisji do zbadania sprawy. Zaznaczył, że nie przypomina sobie, by otrzymał dokumenty w tej sprawie.
Powiązany Artykuł
Kary dla abp. Głódzia i bp. Janiaka. Jest wynik postępowania Stolicy Apostolskiej
Janusz Szymik skierował list do papieża Franciszka, w którym prosił o powołanie niezależnej komisji i jak najszybsze wyjaśnienie jego sprawy, a także o ukaranie hierarchów: bpa Rakoczego i kard. Dziwisza, którzy nie podjęli działań. W październiku ub.r. zakończył się etap diecezjalny dochodzeń w sprawie zasygnalizowanych zaniedbań bpa Rakoczego w prowadzeniu spraw o nadużycia seksualne wobec małoletnich ze strony dwóch duchownych diecezji.
W marcu br. Państwowa Komisja ds. Pedofilii skierowała do prokuratury zawiadomienie w sprawie sześciu duchownych, którzy mieli nie poinformować organów ścigania o molestowaniu dzieci przez podległe im osoby. Portal Onet podał, że zawiadomienie dotyczyło m.in. Tadeusza Rakoczego, Stanisława Dziwisza, Romana Pindla i Piotra Gregera.
Zawiadomienie do prokuratury
Zawiadomienie trafiło do krakowskiej prokuratury regionalnej. Wskazano w nim na możliwość popełnienia przestępstwa z art. 240 Kodeksu Karnego – chodzi o karalne niezawiadomienie o przestępstwie. Duchowni wskazani w zawiadomieniu mieli wystarczającą wiedzę o wykorzystaniu seksualnym dzieci w latach wcześniejszych. Komisja podkreśliła, że nie ma przeszkód formalnych, by pociągnąć ich do odpowiedzialności karnej.
REKLAMA
21 marca w kościołach diecezji bielsko-żywieckie odczytany został komunikat kurii, w którym podkreślono, że "nie ma i nie będzie jakiegokolwiek przyzwolenia na tuszowanie przypadków wykorzystania seksualnego osób małoletnich".
pg
REKLAMA