Francja: uzbrojony weteran po strzelaninie uciekł do lasu. Trwa obława
Jednostka antyterrorystyczna poszukuje byłego żołnierza w lasach francuskiego departamentu Dordogne. Policja zaznacza, że mężczyzna jest uzbrojony, wcześniej oddał strzały do funkcjonariuszy żandarmerii, którzy interweniowali w związku z przemocą domową w miejscowości Lardin-Saint-Lazare.
2021-05-30, 16:23
Jak podała AFP, Grupa Interwencyjna Żandarmerii Narodowej z Tuluzy i Satory zaangażowała w poszukiwania 300 funkcjonariuszy. Towarzyszy im dwóch negocjatorów. Nad obszarem latają cztery helikoptery.
Powiązany Artykuł
Atak nożownika we Francji. Napastnik był wyznawcą radykalnego islamu
Ściganym jest były żołnierz, który służył w wojsku między 2011 a 2016 rokiem. Żandarmeria przekazała agencji, że poszukiwany ma 29 lat. - Mężczyzna jest uzbrojony. Jest wysportowany i przemieszcza się bardzo szybko - powiedziała agencji AFP Francine Bourra, burmistrz Lardin-Saint-Lazare. - Ukrywa się na trudno dostępnym, zalesionym obszarze - dodała.
- Ma ze sobą strzelbę do polowania na grubą zwierzynę, która jest naładowana amunicją - powiedział lokalnej prasie generał Andre Petillot, dowódca oddziału w Nowej Akwitanii. Jak ustaliły źródła AFP, bronią jest Winchester o kalibrze 30-30 mm, którego używa się we Francji podczas polowań na dziki. - Poszukiwany zna bardzo dobrze teren, na którym się przemieszcza - zaznaczył Petillot.
- Już 20 proc. dorosłych w pełni zaszczepionych. Francuzi walczą z COVID-19
- Dr Anna Masłoń-Oracz: prezydent Macron uznał odpowiedzialność Francji za ludobójstwo w Rwandzie
- Blisko końca sporu Google-Francja. Technologiczny gigant zapłaci karę?
Burmistrz wioski Lardin-Saint-Lazare poinformował AFP, że podejrzany był wcześniej skazany za przemoc domową i nosił elektroniczną bransoletkę. Około północy pojawił się w domu swojej byłej partnerki i zaatakował jej obecnego partnera. Kiedy na miejscu pojawiła się żandarmeria, otworzył ogień do funkcjonariuszy i uciekł na zalesiony obszar w pobliżu wioski.
Władze departamentu nakazały okolicznym mieszkańcom pozostanie w domach.
nt
REKLAMA