Spór o Nord Stream 2. Angela Merkel potwierdziła, że gwarantuje tranzyt gazu przez Ukrainę
- Kanclerz Angela Merkel obiecała Ukrainie wsparcie w sporze o gazociąg Nord Stream 2. Podczas spotkania w Berlinie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim kanclerz Niemiec potwierdziła, że gwarantuje tranzyt gazu przez Ukrainę - informuje telewizja ARD.
2021-07-13, 12:30
Ukraina stoi na stanowisku, że powstanie NS 2 jest zagrożeniem jej bezpieczeństwa. Kanclerz Merkel potwierdziła w poniedziałek wieczorem na spotkaniu z Zełenskim, że gwarantuje tranzyt gazu przez Ukrainę. - Niemcy oraz Francja podtrzymują stanowisko, że Ukraina musi pozostać krajem tranzytowym dla energii – powiedziała.
Powiązany Artykuł
Spotkanie Joe Bidena z Angelą Merkel jeszcze w lipcu. Biały Dom potwierdził datę
Strona ukraińska wciąż wyraża duże obawy w tej sprawie. - Traktujemy je bardzo poważnie - podkreśliła Merkel. Była jednak sceptyczna, jeśli chodzi o znalezienie ostatecznego rozwiązania sporu o Nord Stream 2 podczas jej nadchodzącej wizyty w USA, gdzie ma rozmawiać z prezydentem USA Joe Bidena. Merkel spotka się z Bidenem w czwartek, aby omówić m.in. sprawę NS 2. - Nie wiem, czy do tego czasu dokumenty będą całkowicie gotowe. Nie sądzę. Będą ważne dyskusje na temat wypracowania wspólnego stanowiska - dodała kanclerz.
Format normandzki
Prezydent Ukrainy opowiedział się za włączeniem USA do zapoczątkowanego w 2014 roku formatu normandzkiego, dotyczącego kwestii energetycznych. - Stany Zjednoczone mogą być również włączone do poszukiwania rozwiązania w innym formacie - dodał Zełenski. - Ukraina widzi, że bezpieczeństwo kraju jest zagrożone przez niemiecko-rosyjski projekt - podkreślił prezydent i ponownie zażądał gwarancji dla przyszłych dostaw energii dla jego kraju.
- "Nowy rozdział w historii naszego regionu". Tomasz Jędruchów o Nord Stream 2
- "Jest zagrożeniem dla Ukrainy i innych państw Europy". Zełenski o Nord Stream 2
Merkel zapowiedziała, że gdyby nastąpiło ponowne spotkanie w formacie normandzkim, "temat energii byłby dla nas oczywiście również ważnym tematem". Formalne włączenie kwestii energetycznych wykraczałoby jednak poza zakres porozumienia mińskiego z 2015 r. o łagodzeniu konfliktu w regionie.
nt
REKLAMA