Najstarszy mężczyzna świata przeżył dwie pandemie, ma 112 lat. "Oszukał śmierć kilka razy"
Mieszkający w prowincji Leon w północno-zachodniej Hiszpanii Saturnino de la Fuente to najstarszy żyjący mężczyzna na świecie. 112-latek przeżył dwie pandemie oraz wypadek lotniczy.
2021-08-25, 00:01
Opisujące we wtorek życie seniora hiszpańskie media podają, że po 12 sierpnia, kiedy w Portoryko zmarł Emilio Flores, w Księdze Rekordów Guinnessa zaczęło figurować nazwisko Saturnino de la Fuente jako najstarszego mężczyzny świata. Od poprzedniego rekordzisty jest on młodszy o zaledwie kilka tygodni.
- Dr Sutkowski o szczepieniach: nie wyobrażam sobie wprowadzenia obowiązku dla wszystkich
- Izraelscy naukowcy badają skuteczność fenofibratu w leczeniu COVID-19. Może pomóc ciężko chorym
Urodzony w 1909 roku
Jak podała agencja Europa Press, zgodnie z informacją zawartą w dowodzie osobistym hiszpański senior urodził się 12 lutego 1909 r., ale rodzina twierdzi, że w rzeczywistości przyszedł na świat cztery dni wcześniej.
- Dzieci umierały wówczas często. Aby uniknąć zbędnych formalności przy ewentualnym zgonie dziecka odczekano kilka dni dłużej, aby udać się do urzędnika w celu rejestracji - wyjaśnił zięć hiszpańskiego seniora Bernardo Marcos.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"To najgorszy atak na godność człowieka". Kard. Gerhard Müller o eutanazji
Dwie pandemie na koncie
Portal 20 Minutos przypomina, że sędziwy Hiszpan, ojciec ośmiorga dzieci, dziadek 14 wnuków i pradziadek 22 prawnuków, "oszukał śmierć kilkakrotnie". W 1918 r. przeżył pandemię grypy tzw. hiszpanki, w 1937 roku upadek samolotu wojskowego na ulicę, którą właśnie przechodził, a w 2020 roku COVID-19.
Saturnino de la Fuente zapisany został również jako pierwsza osoba w historii prowincji Leon, która została zaszczepiona przeciwko wirusowi SARS-CoV-2.
Zgodnie z Księgą rekordów Guinnessa najstarszą osobą świata jest obecnie Japonka Kane Tanaka, która przyszła na świat 2 stycznia 1903 r.
jmo
REKLAMA
REKLAMA