Niemiecka Federalna Agencja Sieci poinformowała, że spółka Nord Stream 2 AG jest zarejestrowana w Szwajcarii, a operator gazociągu powinien działać według prawa niemieckiego. Teraz ma powstać nowa spółka zależna, już zgodnie z przepisami obowiązującymi w Niemczech.
Certyfikacja Nord Stream 2 wstrzymana. Prof. Legucka: Europa Środkowa i Ukraina mocno oponują wobec tego projektu
Europoseł Anna Fotyga przypomniała swoje wcześniejsze zastrzeżenia pod adresem Nord Stream 2 - firma zarejestrowana w Szwajcarii nie spełnia podstawowego wymogu certyfikacji. Ponadto zgoda na uruchomienie gazociągu jest możliwa tylko dla systemów przesyłowych, które istniały przed majem 2019 roku, a Nord Stream 2 nie był wtedy ukończony.
Dodała, że niemożliwa jest zgoda na certyfikację rurociągu, który zagraża bezpieczeństwu dostaw energii do któregokolwiek państwa członkowskiego.
00:53 owstrzymaniu.mp3 Polscy europosłowie o wstrzymaniu certyfikacji Nord Stream 2. Korespondencja Beaty Płomeckiej (IAR)
"Nawet Nord Stream 1 nie powinien powstać". B. ambasador USA w Polsce: nie można akceptować użycia NS2 jako broni
Europoseł Jerzy Buzek podkreślił, że decyzja niemieckiego regulatora potwierdziła to, o czym grupa deputowanych pisała w ubiegłym miesiącu do Komisji Europejskiej. Nord Stream 2 musi spełnić wiele restrykcyjnych wymogów, w tym między innymi działać według prawa jednego z krajów członkowskich.
Czytaj także:
Ponadto, jego zdaniem, powołanie nowej spółki powinno oznaczać rozpoczęcie całej procedury certyfikacyjnej od początku, włączając w to analizę niemieckiego rządu dotyczącą wpływu rurociągu na bezpieczeństwo dostaw gazu do Unii.
fc