Polska chce ostrych kroków KE wobec Gazpromu. "Mamy do czynienia z absolutną nieprzewidywalnością"

Polska oczekuje, że Komisja Europejska wkrótce rozpocznie postępowanie antymonopolowe wobec Gazpromu za manipulacje na rynku energii. Chodzi o celowe ograniczenia podaży w Europie i windowanie cen surowca. Takie stanowisko przedstawiła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa na spotkaniu w Brukseli z unijną komisarz do spraw konkurencji Margrethe Vestager.

2021-12-20, 18:30

Polska chce ostrych kroków KE wobec Gazpromu. "Mamy do czynienia z absolutną nieprzewidywalnością"
Polska oczekuje twardych kroków KE wobec Gazpromu. Foto: Shutterstock

Po spotkaniu, w rozmowie z Polskim Radiem minister Anna Moskwa podkreśliła, że z dowodów, które Warszawa przedstawiła Komisji, wynika, że Gazprom nadużywa dominującej pozycji na rynku i łamie prawo.

- Mamy do czynienia z absolutną nieprzewidywalnością. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, ile i którego dnia Rosja nam gaz dostarczy i na jakich warunkach. To kolejny argument, który pokazuje, że jest to rola dominującego dostawcy - powiedziała minister klimatu i środowiska w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką.

Posłuchaj

Minister Anna Moskwa o działaniach Gazpromu (IAR) 0:12
+
Dodaj do playlisty

"Będziemy monitorować działania KE"

Zdaniem Anny Moskwy, Komisja Europejska wykazuje wolę rzetelnego wyjaśnienia sprawy. - Jest obietnica, ale my się też przyglądamy Komisji bardzo intensywnie, bo Polska jest jednym z tych państw, które jest ofiarą całej tej sytuacji. I próba wymuszenia szybkiej certyfikacji Nord Stream 2 jest też elementem tych działań i nie można nie widzieć łączności między tymi dwiema sytuacjami - powiedziała minister.

- Na pewno będziemy monitorować działania Komisji, dostarczać wszelkie istniejące materiały i dokumentacje i pilnować, żeby to postępowanie w interesie naszym i całej Europy się odbyło - dodała.

REKLAMA

Posłuchaj

Minister Anna Moskwa o działaniach Gazpromu (IAR) 0:24
+
Dodaj do playlisty

Komisja Europejska rozpoczęła badanie rynku energii i zbiera informacje, między innymi prosząc Gazprom o wyjaśnienia. Polska wątpi w rzetelność odpowiedzi rosyjskiego monopolisty i sama dostarcza dowody na manipulacje rynkowe, by ułatwić Komisji podjęcie decyzji o rozpoczęciu dochodzenia.

Zobacz także: minister Marlena Maląg w "Sygnałach dnia"

Zobacz także:

jp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej