"Znak nadziei dla wszystkich Włochów". Nie trzeba będzie już nosić maseczek na zewnątrz
Jak poinformował wiceminister zdrowia Andrea Costa, od 11 lutego na całym terytorium Włoch nie trzeba będzie nosić maseczek na zewnątrz. - To znak nadziei dla wszystkich Włochów - podkreślił.
2022-02-07, 17:55
W rozmowie z Ansą wiceszef resortu poinformował, że przepis ten dotyczyć będzie wszystkich regionów bez rozróżnienia na kolory w zależności od lokalnej sytuacji epidemicznej. Obowiązek noszenia maseczek na zewnątrz wprowadzono w drugiej połowie grudnia zeszłego roku w związku z lawinowym szerzeniem się wariantu omikron.
Ostatnie dni przyniosły w kraju znaczny spadek dziennej liczby zakażeń i zajętych łóżek w szpitalach. Włochy mają już za sobą szczyt tej fali pandemii, a zaszczepionych jest około 90 procent ludności.
Europa się otwiera
Włochy to kolejny kraj, który zdecydował się na złagodzenie obostrzeń. Mniej restrykcyjne zasady w szkołach przyjęła wcześniej Belgia, gdzie zgodnie z nowymi zasadami tylko zakażone wirusem dzieci lub te z symptomami muszą pozostać w domu. Uczniowie, którzy mieli bliski kontakt z osobą zakażoną, nie są obejmowani obowiązkową kwarantanną.
Wyjątkiem są szkoły średnie i niezaszczepieni uczniowie - oni po stwierdzeniu przypadku zakażenia któregokolwiek z członków rodziny, z którym mieszkają, muszą poddać się kwarantannie. Ponadto zniesiony został wymóg, który nakazywał odsyłanie całej klasy na naukę zdalną po stwierdzeniu czterech przypadków zakażeń wśród uczniów.
Pierwszym krajem w Europie, który zniósł restrykcje covidowe była Dania. W jej ślady poszły następie Norwegia i Finlandia, a jako ostatnia z państw skandynawskich na takie rozwiązanie zdecydowała się Szwecja.
REKLAMA
- Sytuacja pandemiczna we Włoszech. Ekspert: liczby dotyczące zgonów na COVID-19 są zawyżone
- Wirusolog o leku na COVID-19: Paxlovid ma bardzo dobrą skuteczność
dn
REKLAMA