Są szanse na stałe bazy USA w Polsce? Jest odpowiedź Pentagonu

Rzecznik Pentagonu John Kirby został zapytany o możliwą stałą obecność żołnierzy amerykańskich na wschodniej flance NATO, w tym w Polsce. - To nie jest dobry czas, by na nowo rozrysowywać mapę rozmieszczeń sił USA w Europie - odpowiedział. Dodał jednak, że resort rozważy to w "odpowiednim czasie".

2022-03-07, 23:18

Są szanse na stałe bazy USA w Polsce? Jest odpowiedź Pentagonu
Pentagon: rozważymy, czy stała obecność sił USA w Polsce jest potrzebna. Foto: Capt. John Howard/Cover Images/East News

- W świetle tej inwazji, byłoby rozważne spojrzeć na rozmieszczenie sił w Europie (...) i w odpowiednim czasie to zrobimy. Ale teraz to nie jest czas, by na nowo rozrysowywać mapę rozmieszczeń. Jesteśmy skupieni na zapewnieniu, by w lepszy sposób wzmocnić nasze zdolności, zdolności sojuszu - powiedział Kirby.

Siły na wschodniej flance NATO

Zapewnił, że Pentagon dokona długoterminowej analizy ewentualnych dodatkowych zmian w stałym rozmieszczeniu wojsk w Europie.

Wcześniej resort poinformował o wysłaniu do Europy kolejnych 500 żołnierzy, w tym do Polski i Rumunii, dzięki czemu liczebność amerykańskich sił w Europie wynosi już ok. 100 tys. Jednostki wysłane do Polski mają wspierać operacje sił lotniczych.

Co z polskimi myśliwcami?

Kirby odniósł się też do gorąco dyskutowanego w USA tematu ewentualnego wysłania Polsce myśliwców F-16 w zamian za przekazanie przez Polskę swoich MiG-ów-29 Ukrainie.

Rzecznik stwierdził, że dyskusje w tej sprawie są wciąż na wstępnym etapie wewnątrz resortu. Zaznaczył jednak, że rozmowy te dotyczą tego, w jaki sposób Ameryka mogłaby uzupełnić braki w polskim lotnictwie w razie, gdyby Polska lub inny kraj podjęła decyzję o przekazaniu swoich poradzieckich myśliwców.

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

"Frustracja Rosjan narasta"

Kirby ocenił również, że przestrzeń powietrzna nad Ukrainą pozostaje kontestowana, ukraińskie siły powietrzne wciąż funkcjonują, a Rosjanie nie uzyskali dominacji w powietrzu. Dodał też, że rosyjska ofensywa nie poczyniła w ostatnich dniach znaczących postępów, czego efektem jest intensyfikacja ostrzału ukraińskich miast za pomocą artylerii i rakiet.

- Rosjanie nadal są sfrustrowani oraz spowolnieni, nie dokonali żadnych znaczących postępów w ciągu kilku ostatnich dni, za wyjątkiem południa (...) Oceniamy, że w miarę jak ich frustracja narasta, polegają w większym stopniu na ostrzale z daleka - powiedział Kirby, dodając że oznacza to większą liczbę ofiar cywilnych. Zaznaczył, że ofiarami tego ostrzału w szczególnym stopniu są Charków i Mariupol.

Kirby podkreślił , że Rosja stara się okrążyć Mariupol i Czernihów, ale jak dotąd nie zdołała zamknąć tego okrążenia.

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej