Ostrzał rejonu Charkowa. Wśród ofiar 13-latek, rannych dwoje innych dzieci [ZAPIS RELACJI]

• Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w wideo na Facebooku, że siły rosyjskie mogą użyć broni chemicznej na Ukrainie, a Kijów to zagrożenie traktuje bardzo poważnie
• Obrońcy Mariupola poinformowali o rozpylaniu w mieście przez rosyjskie drony nieznanej substancji trującej
• "Na dzień dzisiejszy 3854 osoby przybyły do Zaporoża korytarzami humanitarnymi z Mariupola i Berdiańska własnym transportem i autobusami do ewakuacji. Spośród nich 556 osób pochodzi z Mariupola" - napisała Iryna Wereszczuk.
• Po wycofaniu się Rosjan z północnej części kraju odkrywane są kolejne dowody makabrycznych zbrodni wojennych
• Co najmniej 183 dzieci zginęło, a ponad 342 odniosło rany - poinformowało w poniedziałek biuro ukraińskiego prokuratora generalnego. Zastrzeżono, że dane te nie są pełne, bo władze ukraińskie nie mają dostępu do terenów okupowanych i objętych walkami

»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny«

"Nasze siły zbrojne mocno utrzymują pozycje obronne Charkowa i regionu. Dlatego rosyjski wróg w swojej bezsilności nadal »walczy« z ludnością cywilną. W wyniku codziennych ataków w mieście i regionie, niestety, zginęło osiem osób, w tym 13-letnie dziecko. Jest 19 rannych, w tym dwoje dzieci w wieku 4 i 9 lat" - napisał na Telegramie szef obwodowej administracji Ołeh Synegubow.

Przestrzegł także po raz kolejny mieszkańców przed minami, które w dużych ilościach zostały rozmieszczone przez Rosjan. Część z nich udało się już zneutralizować, ale nadal można je znaleźć na dachach, strychach, a nawet na placach zabaw. "Po raz kolejny wzywamy obywateli, aby byli bardzo ostrożni, aby nie zbliżać się do takich obiektów i natychmiast dzwonić pod numer 101, jeśli zostaną wykryte" - zaapelował.

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

RELACJA LIVE

Tak relacjonowaliśmy kolejny dzień rosyjskiej wojny na Ukrainie:

RELACJA LIVE