Wołodymyr Zełenski: tylko wspólna siła powstrzyma rosyjski terror
- Gdyby Rosja rzeczywiście chciała zakończenia wojny, to nie koncentrowałaby rezerw na południu Ukrainy i nie tworzyłaby na terytorium Ukrainy masowych grobów niewinnie zabitych ludzi - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
2022-08-04, 05:55
"Musimy pokonać terrorystów na naszej ziemi"
Zdaniem Zełenskiego Rosja zdaje sobie sprawę z tego, że niedługo może zostać uznana za państwo terrorystyczne, dlatego inicjuje nowe działania. Wśród nich wymienił decyzję o uznaniu członków pułku Azow za terrorystów oraz "wysyłanie emisariuszy ze stwierdzeniami, że państwo terrorystyczne rzekomo chce negocjacji".
Prezydent Ukrainy podkreślił, że gdyby Rosja naprawdę chciała zakończenia wojny, nie gromadziłaby teraz swoich rezerw na południu Ukrainy i nie tworzyłaby masowych grobów niewinnych ludzi na terytorium jego kraju. - Musimy pokonać terrorystów na naszej ziemi - dodał prezydent. W jego opinii konieczne jest szerzenie informacji o ukraińskich sukcesach i zwycięstwach - aby słyszeli o nich zarówno Ukraińcy, jak i ich międzynarodowi partnerzy.
Posłuchaj
Zełenski punktuje "byłych przywódców ważnych państw"
Ukraiński prezydent ocenił, że Rosja prowadzi "rosnącą aktywność propagandową" i wyraził ubolewanie, że "byli przywódcy ważnych państw" wyznających wartości europejskie "pracują dla Rosji, która walczy z tymi wartościami".
Prezydent Ukrainy nie wymienił żadnych nazwisk, niemniej wcześniej w środę jego doradca Mychajło Podolak skrytykował byłego kanclerza RFN Gerharda Schroedera, który powiedział mediom niemieckim, że niedawno spotkał się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Schroeder mówił w środę, że władze rosyjskie są gotowe do rozmów z Ukrainą. Rzecznik Putina Dmitrij Pieskow zapewnił zaś, że Putin powiedział Schroederowi, że rozmowy są możliwe tylko na warunkach rosyjskich.
ms
REKLAMA
REKLAMA