"Konsekwencje będą poważne. Mamy szereg narzędzi". USA ostrzegają Rosję przed aneksją ukraińskiego terytorium

Amerykański Departament Stanu ostrzegł we wtorek, że Rosja będzie musiała się liczyć z "poważnymi konsekwencjami", jeśli zdecyduje się zaanektować część Ukrainy.

2022-09-21, 06:57

"Konsekwencje będą poważne. Mamy szereg narzędzi". USA ostrzegają Rosję przed aneksją ukraińskiego terytorium
W samozwańczych prorosyjskich republikach planowane są pseudoreferenda ws. włączenia do Rosji.Foto: leshiy985/ Shutterstock

"Daliśmy jasno do zrozumienia, że konsekwencje będą poważne. Mamy szereg narzędzi" - oświadczył wysoki urzędnik Departamentu Stanu, którego wypowiedź cytuje Reuters.

Władze samozwańczych tzw. republik ludowych, powołanych przez prorosyjskich separatystów w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy, zamierzają przeprowadzić w dniach 23-27 września pseudoreferenda, mające na celu włączenie tych okupowanych przez Rosję terytoriów w skład Federacji Rosyjskiej. Podobny zamiar ogłosili rosyjscy namiestnicy w częściowo okupowanych obwodach chersońskim i zaporoskim na południu Ukrainy.

Nie tylko USA

"Kanada potępia planowane przez Rosję 'referenda' na terenach okupowanych na Ukrainie. Nigdy ich nie uznamy. To jawne pogwałcenie prawa międzynarodowego. To dalsza eskalacja wojny. I jest to nie do przyjęcia" - napisał na Twitterze premier Kanady Justin Trudeau.

"Rosyjskie referenda to oszustwo i tak je będziemy traktować" - powiedziała we wtorek minister spraw zagranicznych Melanie Joly. Dodała, że "Putin próbuje ukryć za nimi serię przegranych na polu bitwy".

REKLAMA

Podobna decyzja UE

Pseudoreferendów o przyłączeniu do Rosji na okupowanych terytoriach Ukrainy nie uzna także Unia Europejska. Poinformował o tym szef unijnej dyplomacji, który zagroził kolejnymi sankcjami. Josep Borrell potępił plany zorganizowania referendów i nazwał je nielegalnymi.

"To próba Rosji legitymizacji jej nielegalnej kontroli wojskowej, a celem jest przymusowa zmiana granic Ukrainy" - napisał szef unijnej dyplomacji, dodając, że jest to jawne naruszenie Karty Narodów Zjednoczonych, złamanie międzynarodowego prawa oraz pogwałcenie niezależności, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.

"Wyniki tych referendów będą nieważne, nie zostaną uznane przez Unię Europejską i jej państwa członkowskie" - podkreślił Josep Borrell.
Zobacz także:

Zobacz także: wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w "Sygnałach dnia"

pg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej