Protest przeciw mobilizacji. Powołany do wojska oblał się łatwopalnym płynem i podpalił

2022-09-26, 14:49

Protest przeciw mobilizacji. Powołany do wojska oblał się łatwopalnym płynem i podpalił
Po ogłoszonej przez Putina mobilizacji, mężczyźni w Rosji chwytają się różnych sposobów, by uniknąć wysłania na front. Foto: PAP/ANATOLY MALTSEV

Portal Nowaja Gazieta.Jewropa podał informację, że na dworcu autobusowym w Riazaniu mężczyzna oblał się łatwopalnym płynem i podpalił w proteście przeciwko powołaniu do wojska.

Mężczyzna przed samopodpaleniem krzyczał, że nie chce na front. Portal Nowaja Gazieta.Jewropa zamieścił nagranie z tego incydentu. Do mężczyzny wezwano pogotowie ratunkowe, według wstępnych ocen lekarzy poparzeniu uległo 90 proc. jego ciała. Gdy lekarze zabierali poparzonego mężczyznę do ambulansu, ten nadal krzyczał, że nie chce na front - informuje portal.

Riazań to liczące ponad pół miliona mieszkańców miasto, leżące około 200 km na wschód od Moskwy.

Po ogłoszonej w środę przez Putina mobilizacji, mężczyźni w Rosji chwytają się różnych sposobów, by uniknąć wysłania na front. Część ucieka za granicę - choć pojawiają się doniesienia, że wkrótce będzie to niemożliwe. Część dokonuje samookaleczeń - w rosyjskim internecie coraz częściej pojawiają się ogłoszenia o "bezbolesnym" łamaniu rąk, co choć na pewien czas oddala perspektywę wcielenia do armii. 

Posiadacze paszportów

Według nieoficjalnych danych z Rosji wyjechało od momentu ogłoszenia mobilizacji ponad 200 tysięcy mężczyzn w wieku poborowym. Na wyjazd mogą pozwolić sobie posiadacze paszportów, co jest częściej zdarza się w przypadku mieszkańców największych miast.

Jednocześnie mobilizacja w nieproporcjonalnym stopniu dotyka bardziej mniejszości narodowe i mieszkańców prowincji, niż mieszkańców Moskwy i Petersburga, największych i najbogatszych miast Rosji.

Czytaj także:

Zobacz także: Wojciech Skurkiewicz w "Sygnałach dnia"

PAP/es, ms

Polecane

Wróć do strony głównej