Zapasy amunicji starczą "na kilka dni". Media: Niemcom pilnie potrzebne są zakupy broni

2022-11-28, 05:56

Zapasy amunicji starczą "na kilka dni". Media: Niemcom pilnie potrzebne są zakupy broni
Zapasy amunicji starczą "na kilka dni". Media: Niemcom pilnie potrzebne są zakupy broni. Foto: WOLFGANG RATTAY / Reuters / Forum

Zakupy nowego wyposażenia dla armii postępują powoli, choć minister obrony Christine Lambrecht (SPD) ma do dyspozycji 100 mld euro na modernizację Bundeswehry, poinformował w niedzielę portal Tagesschau, dodając, że szczególnie pilnie potrzebna jest amunicja, której zapasy szacowane są na kilka dni.

Bundeswehra w swoim filmie reklamowym przedstawia się jako nowoczesna i atrakcyjna, ale wielu zastanawia się, czy jest w stanie ochronić Niemcy. "Wydaje się, że historyczny przełom, zapowiadany przez kanclerza federalnego Olafa Scholza, nie przyniósł większych zmian dla żołnierzy" – zauważył Tagesschau.

W swoim wystąpieniu z 27 lutego Scholz przedstawił wyzwanie, jakim dla Bundeswehry stał się atak na Ukrainę, podkreślając, że armii potrzebne są nowoczesne samoloty i okręty, a żołnierze powinni być optymalnie wyposażeni do wykonywania swoich zadań. - A to z pewnością jest osiągalne dla kraju naszej wielkości i znaczenia w Europie – podkreślił kanclerz, informując o utworzeniu specjalnego funduszu na ten cel w wysokości 100 miliardów euro.

Zapasy amunicji starczą "na kilka dni"

Na początku lipca uchwalono ustawę, pozwalającą na przyspieszenie zamówień dla federalnych sił zbrojnych. Tymczasem mijały miesiące i wielokrotnie zwracano uwagę, że minister obrony zbyt mało korzysta ze specjalnego funduszu i że cały proces trwa zbyt długo – przypomniał Tagesschau.

Podczas debaty budżetowej 23 listopada minister Lambrecht tłumaczyła, że zakupy dla armii to nie jest "tak po prostu zdjęcie rzeczy z półek w sklepie ze sprzętem".

Jak zauważyła Eva Hoegl, pełnomocnik Bundestagu ds. sił zbrojnych, zakupy mogłyby odbywać się szybciej, szczególnie jeśli chodzi o najpilniejsze, podstawowe wyposażenie dla żołnierzy. - Hełmy, plecaki, kamizelki ochronne, odzież chroniąca przed zimnem i deszczem, buty, skarpetki. Bardzo ważne są też radia, nasze mają już 30 lat. Dlatego apeluję, żeby odbyło się to szybko – podkreśliła Hoegl.

Wolfgang Ischinger, były przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, zauważył, że trzeba w końcu wziąć pod uwagę, że "tu toczy się wojna", dlatego zamówienia w ramach specjalnego funduszu "stają się wyścigiem z czasem" – nie mogą się więc toczyć w takim samym trybie jak w czasach pokoju.

Niemcom pilnie potrzebne są zakupy broni

W ocenie Tagesschau dotychczasowe wyniki działań resortu obrony można uznać za "mieszane". Niektóre z dużych projektów są w toku (np. zakup amerykańskich myśliwców F-35), jednocześnie brakuje takich podstaw jak zakup amunicji, której w nagłym przypadku starczyłoby Bundeswehrze tylko na kilka dni.

– Już od 2014 roku powinniśmy mieć w Niemczech włączony tryb alarmowy. Nie traktowaliśmy poważnie obaw mieszkańców Europy Wschodniej. Postrzeganie zagrożenia przez naszych partnerów musi odgrywać większą rolę – podkreśliła Sara Nanni, polityk Zielonych. Jak przypomniała, już "pół roku temu generalny inspektor Eberhard Zorn ostrzegł, że Bundeswehrze brakuje amunicji o wartości 20 mld euro".

Czytaj także:

Opozycyjni politycy chadecji wskazują też, że przyspieszenie procesu zakupów to również korzystniejsze ceny – z powodu rosnącej inflacji oraz konkurencji ze strony innych krajów. "Ceny niektórych urządzeń czy wyposażenia podwoiły się" – zauważył Ingo Gaedechens (CDU). "Można więc założyć, że potrzebna amunicja może teraz kosztować nie 20 mld, ale nawet 40 mld euro".

"Wyścig o produkty przemysłu zbrojeniowego już dawno się rozpoczął" – zauważył Tagesschau i dodał, że w najbliższy poniedziałek w Kancelarii ma odbyć się spotkanie z przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego.

PAP/as/kor

Polecane

Wróć do strony głównej