Szwedzkie służby wciąż sprawdzają wybuch Nord Stream. "Sprawa trudna do zbadania"

2023-04-06, 12:20

Szwedzkie służby wciąż sprawdzają wybuch Nord Stream. "Sprawa trudna do zbadania"
Do rozszczelnienia gazociągów doszło 26 września. Duńskie i szwedzkie ośrodki badawcze zarejestrowały na sejsmografach poprzedzające to wybuchy. Foto: The Swedish Coast Guard

- Wciąż nie wiadomo, kto stoi za sabotażem Nord Stream. Śledztwo jest złożone, a sprawa trudna do zbadania - oświadczyła w czwartek szwedzka prokuratura.

- Jest to przestępstwo, którego okoliczności z powodów naturalnych są trudne do zbadania. Detonacje miały miejsce na głębokości 80 metrów na dnie Morza Bałtyckiego - podkreślił w komunikacie prokurator Mats Ljungqvist.

- Obecnie prowadzimy szereg czynności dochodzeniowych.(...) Mamy nadzieję, że uda nam się ustalić, kto popełnił przestępstwo, ale należy stwierdzić, że w danych okolicznościach będzie to prawdopodobnie trudne - oświadczył Ljungqvist.

Akt sabotażu

Jak przypomniano, wcześniejsze analizy wykazały, że "mamy do czynienia z aktem sabotażu". Analizy przeprowadzone na wyłowionych z morskiego dna przez szwedzką marynarkę na zlecenie prokuratury kilku "obcych obiektach" wykazały ślady materiałów wybuchowych.

Według naukowców pierwszy wybuch odnotowano w nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 2:03, a drugi w poniedziałek wieczorem o godz. 19:04. Przecieki nastąpiły w jednym miejscu w gazociągu Nord Stream 2 na południowy wschód od Bornholmu oraz w dwóch miejscach w gazociągu Nord Stream 1 na północny wschód od Bornholmu. (PAP)Według naukowców pierwszy wybuch odnotowano w nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 2:03, a drugi w poniedziałek wieczorem o godz. 19:04. Przecieki nastąpiły w jednym miejscu w gazociągu Nord Stream 2 na południowy wschód od Bornholmu oraz w dwóch miejscach w gazociągu Nord Stream 1 na północny wschód od Bornholmu. (PAP)

Szwedzka prokuratura, która prowadzi dochodzenie wspólnie ze służbami specjalnymi SAPO, zwróciła uwagę, że "incydent stał się polem gry do prób wywierania wpływu". Zapewniono, że "spekulacje nie mają wpływu na śledztwo, które opiera się na faktach".

Czytaj także:

pg,pap

Polecane

Wróć do strony głównej