Rosyjski agent szukał "słabych punktów" na granicy. Zatrzymała go Służba Bezpieczeństwa Ukrainy
W obwodzie sumskim, w północno-wschodniej części Ukrainy, zatrzymano rosyjskiego agenta, który szukał "słabych punktów" na granicy Ukrainy z Rosją - poinformowała w piątek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) na swojej stronie internetowej.
2023-04-14, 11:55
Mieszkaniec obwodu sumskiego okazał się być agentem rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). Został zwerbowany do współpracy jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę w lutym 2022 roku podczas jednego z wyjazdów do Rosji. Utrzymywał tam kontakty z funkcjonariuszem FSB - podała SBU.
Po 24 lutego 2022 roku mężczyzna otrzymał od swoich mocodawców zadanie zbierania danych wywiadowczych o miejscach dyslokacji ukraińskiego wojska na terenach przygranicznych północno-wschodniej części Ukrainy. Wrogie służby szczególnie interesowały się lokalizacjami umocnień, fortyfikacji i ilością oraz rodzajami broni, jaką dysponują ukraińscy żołnierze w obwodzie sumskim.
Elektroniczna mapa dla FSB
W celu zbierania informacji agent jeździł po regionie własnym samochodem. Rozmawiał z miejscowymi mieszkańcami; pod pozorem rozmów na zwykłe, codzienne tematy wypytywał ich o obecność ukraińskich wojsk w strefie przygranicznej. Następnie udawał się w teren, precyzował informacje i zaznaczał na elektronicznej mapie współrzędne ukraińskich obiektów, by przekazać je FSB. Do komunikacji wykorzystywał zamknięty czat jednego z komunikatorów - czytamy na stronie internetowej SBU.
Mężczyzna został zatrzymany podczas wykonywania kolejnego zadania wywiadowczego. W trakcie przeszukania w jego mieszkaniu SBU zarekwirowała telefony komórkowe i sprzęt komputerowy zawierający dowody na działalność szpiegowską na rzecz Rosji. Agent został tymczasowo aresztowany - napisała SBU w powiadomieniu.
REKLAMA
- Zacięte walki w Bachmucie. Rosjanie poczynili nieduże postępy. Najnowsza analiza ISW
- Premier Morawiecki: rosyjscy barbarzyńcy zagrażają nie tylko Ukrainie, ale całej Europie
pg,iar
REKLAMA