Co wydarzy się podczas koronacji Karola III? Sprawdź plan ceremonii
Procesja, przysięga, namaszczenie i nałożenie na skronie króla korony - to między innymi złoży się na koronacją Karola III. Jest to skomplikowany rytuał, pamiętający średniowiecze.
2023-05-06, 10:35
O godzinie 11.20 czasu polskiego rozpocznie się procesja. Z Buckingham Palace wyruszy karoca z królem i królową: Diamond Jubilee Coach, zbudowana na jubileusz Elżbiety II. W procesji dojrzeć będzie można między innymi dwie królewskie laski - symbol władzy króla w parlamencie - zrobione z dębu i pozłacanego srebra, zwieńczone mondem i krzyżem kawalerskim, a także trzy miecze, zgodnie ze średniowiecznym zwyczajem niesione bez pochwy, ostrzem do góry. To zwyczaj odnotowany już podczas koronacji Ryszarda Lwie Serce w 1189 rok.
Są to miecze: sprawiedliwości duchowej, sprawiedliwości ziemskiej oraz Curtana - miecz miłosierdzia. Ma on stępione ostrze, według legendy - za sprawą anioła. Wszystkie przetrwały rewolucję Cromwella. Podczas krótkotrwałej republiki większość insygniów kojarzących się z monarchią została zniszczona.
W procesji niesiony też będzie Sword of State - Miecz Stanu z 1678 roku. Symbolizuje on królewski autorytet i siłę. Można go też zobaczyć na przykład podczas otwarcia roku parlamentarnego. Król zna go dobrze, bo to tego miecza Elżbieta II w 1969 użyła go podczas jego inwestytury, gdy zostawał księciem Walii. Jelec miecza wygięty jest barokowo w kształt szkockiego jednorożca i angielskiego lwa. Drewniana pochwa ozdobiona jest aksamitem i kwiatowymi symbolami.
Koronacja Karola III
W czterdzieści minut później król wkroczy do opactwa przez zachodnie drzwi. To nad nimi znajduje się dziesięć rzeźb chrześcijańskich męczenników dwudziestego wieku, między innymi świętego Oscara Romero, Dietricha Bornhoeffera i świętego Maksymiliana Kolbe. Wejściu monarchy towarzyszyć będzie psalm 122, do muzyki Huberta Parry’ego z 1902 roku. To utwór skomponowany na koronację Edwarda VII. Zwieńczeniem będą okrzyki "Vivat Rex".
REKLAMA
Król przejdzie przez nawę, gdzie powita go młody chórzysta: "Wasza wysokość, jako dzieci w królestwie Boga witamy cię w imieniu króla królów". Król odpowie, że przybywa do opactwa w imieniu Chrystusa i za jego przykładem chce służyć. Karolowi III zależało, by położyć akcent na ten aspekt.
Powitanie przez arcybiskupa Canterbury, modlitwa, "Kyrie" po walijsku, do muzyki skomponowanej specjalnie na te okazję przez Paula Mealora - to wszystko poprzedzi pierwszą kluczową część ceremonii: Recognition, czyli uznanie. - To moment, który potwierdza, że koronacja jest swego rodzaju kontraktem - tłumaczy Polskiemu Radiu doktor George Gross, historyk koronacji z King’s College London.
Posłuchaj
Zwieńczeniem będą okrzyki "Vivat Rex"
Nie ma namaszczenia, ani nałożenia korony, dopóki ludzie nie potwierdzą, że stojący przed nimi człowiek ma do tego prawo. Pierwsza forma zanotowana została w 973 roku, podczas koronacji króla Edgara w Bath. Cztery razy od murów opactwa odbije się pytanie, czy zebrani akceptują stojącego przed nimi Karola jako nowego króla. Cztery razy na potwierdzenie zabrzmi okrzyk: "Niech Bóg zachowa króla Karola", zwieńczony fanfarami.
Po podboju normańskim monarchia zaczęła przypominać kontrakt w coraz mniejszym stopniu, a uznanie było symbolem zarzuconych zwyczajów. Ale stopniowo władza monarchy słabnie. W siłę rośnie parlament. - Król przyznaje teraz, że w gruncie rzeczy zrobi to, co mu każą posłowie - podkreśla David Torrance z biblioteki Izby Gmin, ekspert od monarchicznego ceremoniału.
REKLAMA
Następnie moderator Zgromadzenia Ogólnego kościoła Szkocji zaprezentuje monarsze biblię, a potem król złoży przysięgę. Obieca stosować się do reguł monarchii ograniczonej. To jedyna część ceremonii, która regulowana jest ustawą, pochodzącą z 1688 roku. Podczas tak zwanej Chwalebnej Rewolucji posłowie oddali tron Wilhelmowi Orańskiemu i jego małżonce Marii z dynastii Stuartów. Ale nie za darmo. W zamian musieli oni zaakceptować dominację parlamentu i obiecać, że utrzymają protestancką linię sukcesji.
Po modlitwie króla, czytaniu z listu do Kolosan, które odczyta premier Rishi Sunak, oraz Ewangelii świętego Łukasza nastąpi namaszczenie, zapowiedziane monumentalnym hymnem Georga Friedricha Haendla, stworzonym na koronację Jerzego II w 1727 roku. - To najważniejsza część ceremonii - tłumaczy David Torrance.
- Użycie oleju symbolizuje przemianę statusu króla, który dostaje błogosławieństwo od Boga. To kwestia duchowa, nie konstytucyjna. Ale to przypomina nam, że koronacja to przede wszystkim ceremonia religijna, ceremonia Kościoła Anglikańskiego. Namaszczenie jest jej sercem - podkreśla rozmówca Polskiego Radia.
Uroczystość pobłogosławienia oleju odbyła się w Bazylice Grobu Pańskiego: pobłogosławili go patriarcha Jerozolimy Teofil III i anglikański arcybiskupa Jerozolimy Hosam Naoum. Olej został zrobiony z oliwek zebranych z dwóch gajów na Górze Oliwnej, przy Klasztorze Marii Magdaleny i Klasztorze Wniebowstąpienia. To pierwsze to miejsce pochówku babci Karola, Alicji Battenberg. Olej pachnie sezamem, różą, jaśminem, cynamonem, neroli, benzoesem, bursztynem i kwiatem pomarańczy.
REKLAMA
Posłuchaj
Najbardziej prywatna część ceremonii
Samego momentu - nawiązującego do namaszczenia Salomona przez kapłana Sadoka i proroka Natana, przedstawionego w starotestamentowej Księdze Królewskiej - nie zobaczymy. To najbardziej prywatna część ceremonii, w średniowieczu uważana za moment, gdy król jest na moment sam na sam z Bogiem. Dlatego też chwila ta zostanie przed naszymi oczami skryta przez stworzony specjalnie na tę okazję parawan, według projektu Aidana Harta. Ma formę drzewa, które zawiera nazwy 56 narodów Wspólnoty Narodów: od Indii, przez Bahamy, Samoa po Botswanę. Inspiracją był tu witraż w kaplicy pałacu świętego Jakuba, zaprojektowany na złoty jubileusz Elżbiety II. Po bokach - krzyże w kolorach złotym, niebieskim i czerwonym, inspirowane słynną średniowieczną mozaiką Cosmatich, przy której odbywać się będzie koronacja. Wszystko to wykonane jest z wełny pochodzącej z Australii i Nowej Zelandii, tkanej i wykończonej w brytyjskich przędzalniach.
Olej przechowywany jest w ampułce ze złota. Waży ona 660 gramów. Ma kształt orła. Głowa jest odkręcana, co umożliwia przelanie do niej wonności. W dziobie ptaka znajduje się otwór, przez który potem kapłan naleje olej na ceremonialną łyżkę. To kopia. Oryginał nie przetrwał czasów krótkotrwałej republiki Cromwella, kiedy to większość przedmiotów kojarzących się z monarchią została zniszczona lub sprzedana. Ale złotnik Robert Vyner starał się odtworzyć owiany legendą oryginał.
- Według legendy ampułkę tę wręczyła świętemu Tomaszowi Beckettowi sama Matka Boska. Powiedziała mu, że naczynie będzie wykorzystywane podczas namaszczanie przyszłych władców - tłumaczy Charles Farris, historyk z twierdzy Tower, gdzie insygnia znajdują się na co dzień.
Posłuchaj
Monarcha przyjmuje insygnia, zasiadając na krześle koronacyjnym
Olej przelewany jest na łyżkę z pozłacanego srebra. Zdobią ją akanty, głowy potworów i cztery perły. Jej istnienie odnotowano po raz pierwszy w 1349 roku, ale już wtedy opisana była jako "antyczna". Pochodzi z XII wieku, prawdopodobnie służyła Henrykowi II lub Ryszardowi Lwie Serce. Udało jej się uniknąć szału Cromellowskich Purytan. Nie została przetopiona, a sprzedana. Kupcem był Clement Kynnersley, który służył na dworze Karola I.
REKLAMA
Nie ma pewności co do przeznaczenia łyżki. Ale od 1603 roku i koronacji pierwszego króla z dynastii Stuartów - Jakuba I w Anglii i Jakuba VI w Szkocji - kapłan wykorzystuje fakt, że jest podzielona na dwie części. Zanurza w oleju dwa palce i namaszcza władcę.
Następnie monarcha przyjmuje insygnia, zasiadając na krześle koronacyjnym świętego Edwarda - w rzeczywistości powstałym w XIII wieku. Po raz pierwszy skarby wręczą królowi także przedstawiciele innych wyznań niż chrześcijańskie. Przekazywać będą przedmioty niezawierające odniesień do chrześcijaństwa. To między innymi: złote ostrogi, błękitny Miecz Ofiary, tak zwane "bransoletki szczerości i mądrości", królewskie jabłko czyli glob, Pierścień Suwerena z ośmiokątnym szafirem oraz dwa berła: z krzyżem i gołębiem. W tym drugim znajduje się słynna Wielka Gwiazda Afryki. To fragment diamentu Cullinan - Największego, jaki kiedykolwiek odnaleziono. Wydobyto go w dzisiejszej RPA. Ważył 3106 karaty.
Posłuchaj
"God Save the King!"
Zwieńczeniem będzie nałożenie na skronie Karola korony świętego Edwarda. To pierwszy i ostatni raz, gdy monarcha będzie ją miał na głowie. "God Save the King!" rozlegnie się w kościele, a dzwon opactwa bić będzie przez dwie minuty. Zabrzmią Fanfary Richarda Straussa. W Hyde Parku i przy Tower odezwą wystrzały armatnie. Podobnie jak w innych oficjalnych miejscach hołdu w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej, a także na Gibraltarze, na Bermudach i na statkach.
O godzinie czternastej czasu polskiego ceremonia powinna się zakończyć. Król i królowa wsiądą do złotej karocy, pamiętającej drugą połowę XVIII wieku. Jest ona pokryta złotem, bardzo ciężka i - jak zawsze podkreślała królowa Elżbieta II - bardzo niewygodna. W procesji do pałacu - o wiele większej, niż poranna - weźmie udział około siedmiu tysięcy przedstawicieli sił zbrojnych.
REKLAMA
- Kiedy próbuje się zorganizować przemarsz tysiąca ludzi przez centralny Londyn, nie może to być łatwe. My sprawimy, że tak to będzie wyglądało, bo takie już jest wojsko. Wyjdzie doskonale. Ale nie będzie to efektem przypadku, a ciężkiej pracy - mówi Polskiemu Radiu starszy sierżant Verns Stokes.
Po mniej więcej pół godzinie para odbierze w ogrodzie pałacu hołd od żołnierzy. O godzinie 14.45 Karol i Camilla wyjdą do zebranych przed pałacem, by razem z nimi obejrzeć uroczysty przelot samolotów RAF.
- Polsko-brytyjska autorka utworu na koronację Karola III: to musi być najlepsza muzyka, jaką napiszę
- Koronacja króla Karola III. Wiemy, jakie klejnoty koronne i symbole będzie niósł monarcha
IAR/mn
REKLAMA